Na granicy w Usnarzu polska Straż Graniczna łamie prawo - mówił w programie ZOOM na Europę Marcin Sośniak z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, który był na miejscu i rozmawiał z uchodźcami. Gość europosłanki Róży Thun podkreślał, że respektowanie praw uchodźców nie zagraża naszemu bezpieczeństwu. Z kolei europosłanka i działaczka charytatywna Janina Ochojska podkreślała, że uchodźcy wnoszą istotną wartość dla państw i społeczeństw, które ich przyjmują.
Reklama
ZOBACZ ROZMOWĘ:
Pracownik biura Rzecznika Praw Obywatelskich precyzyjnie wyjaśnił stan prawny osób koczujących na granicy w Usnarzu. - Byłem na miejscu i rozmawiałem z nimi. Faktycznie są obecnie po stronie białoruskiej i Polacy nie mogą im przerzucać przez granicę żadnej pomocy. Jednak w sytuacji, gdy polski pogranicznik wydaje im polecenia, by nie przekraczali granicy, a oni zgłaszają prośbę o azyl, to automatycznie przechodzą pod jurysdykcję naszych funkcjonariuszy. W takiej sytuacji Straż Graniczna ma obowiązek ich przyjąć i umożliwić na naszym terytorium rozpatrzenie ich wniosku, a fakt, że dzieje się to poza przejściem granicznym nie ma tu znaczenia - wyjaśnia Sośniak.
Bezpieczeństwo granic nie stoi w sprzeczności z przyjęciem azylantów
Tę kwestię reguluje polskie prawo, nasza Konstytucja i międzynarodowe konwencje podpisane przez Polskę. - Polscy pogranicznicy, odmawiając przyjęcia ludzi obiegających się o azyl, ewidentnie łamią prawo. W dodatku dzieje się tak również na oficjalnych przejściach granicznych - dodaje przedstawiciel RPO.
Gość Róży Thun zwrócił przy tym uwagę, że umożliwianie imigrantom składania w Polsce wniosków o azyl w żaden sposób nie stoi w sprzeczności w zabezpieczaniu polskich granic. - Takie wnioski sa przecież weryfikowane i sprawdzane. Samo wpuszczenie na terytorium osób ubiegających się o status uchodźcy nie oznacza, że przestajemy pilnować granicy. Nie można o ludziach mówić, że są "nielegalni". Nie ma "nielegalnych ludzi" - stwierdził stanowczo.
Cyniczna gra Łukaszenki nie usprawiedliwia łamania prawa
Nie można również jego zdaniem usprawiedliwiać działań polskich służb jako reakcję na polityczną i cyniczną grę reżimu Łukaszenki. - To, że Białoruś wykorzystuje tych ludzi, nie oznacza, że możemy nie respektować ich praw. To są konkretni ludzie, których mamy obowiązek potraktować zgodnie z naszym i międzynarodowym prawem - podkreślił Sośniak z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.
Róża Thun dodała, że pojawiające się argumenty, że imigranci znajdują się na terytorium Białorusi, a "zatem nic im nie grozi" są kompletnie oderwane od rzeczywistości - Białoruś nie jest demokratycznym państwem. Kto chciałby szukać bezpieczeństwa na Białorusi? - przypomina europosłanka Europejskiej Partii Ludowej.
Uchodźcy mogą być wartością dla społeczeństwa
Drugi z gości, posłanka do Parlamentu Europejskiego i jednocześnie działaczka charytatywna Janina Ochojska zwracała uwagę, że uchodźcy wzbogacają państwa i społeczeństwa, które potrafią ich przyjąć. - Oczywiście, że trzeba dokładnie sprawdzać przybyszów, a nade wszystko stworzyć im warunki do godnego życia. Wówczas wzbogacają państwo i społeczeństwo.
Janina Ochojska wielokrotnie była w Kabulu, gdzie prowadziła działalność charytatywną. Kraj, a zwłaszcza stolica bardzo się zmieniła w ciągu ostatnich 20 lat. - Nastąpił olbrzymi postęp, zwłaszcza jeśli chodzi o prawa kobiet i edukację. Teraz uciekają z Afganistanu głównie ludzie wykształceni, niezwykle wartościowi. Warto ich przyjąć - uważa Janina Ochojska.
Uchodźców będzie coraz więcej
Uchodźców będzie jednak coraz więcej. - Niewykluczone, że u naszych granic stanie nawet sto tysięcy osób. Wtedy zapewne Polska będzie prosić kraje Unii Europejskiej o relokację uchodźców, tyle tylko, że kilka lat temu rząd PiS nie zgodził się na taką relokację, gdy prosiły o to inne państwa - przypomina Ochojska.
Jej zdaniem Polacy powinni naciskać na rząd i protestować na ulicach, by po ludzku potraktować koczujących na granicy ludzi, by umożliwić im staranie się w naszym kraju o status uchodźcy. Europosłanka Róża Thun zadeklarowała, że będzie monitorować działania instytucji europejskich w kwestii zagwarantowania praw dla uchodźców.