Parki narodowe w Polsce stanowią 1 proc. powierzchni kraju. Od 20 lat nie powstał żaden nowy. Ale to się ma zmienić. W ogłoszonym przez premiera „Nowym ładzie” znalazła się deklaracja takich zmian regulacji, by łatwiej można było powiększyć istniejące parki narodowe i utworzyć ich więcej. Czy jest plan powiększenia sąsiadującego z Krakowem Ojcowskiego Parku Narodowego?
Reklama
Obecnie OPN to obszar 2146 hektarów, na których zgodnie z ustawą ochronie podlega cała przyroda i walory krajobrazowe. Tymczasem weekendowe wypady do Ojcowa i Parku to często przedzieranie się przez tłumy turystów. Zamiast spokoju, ciszy i odpoczynku – muzyka, szyldoza i kicz. Czy turystom to przeszkadza? Niektórym chyba nie.
Samorządy kierują się krótkowzrocznością, bo park narodowy to olbrzymia turystyczna atrakcja i chodzi im o wpływy do budżetu. Ale dyrektor parku powinien mieć inne priorytety i obowiązki wynikające z ustawodawstwa.
Ojcowski Park Narodowy jest najmniejszym w Polsce. Jak go uchronić przed nieliczącymi się z przyrodą i historyczną spuścizną pomysłami na biznes? Czy prywatni właściciele domów i działek na tym obszarze mogą postępować zgodnie z zasadą „Wolnoć, Tomku, w swoim domku”? Czy turystyka proekologiczna bazująca na biznesie rodzinnym jest tam możliwa? Dlaczego ojcowianie nie chcą mieć na swoim terenie parku kulturowego?
Reklama
Między innymi te pytania zadaliśmy dyrektorowi Ojcowskiego Parku Narodowego, Tomaszowi Gieratowi, który był gościem Life in Kraków.
Zapis rozmowy dostępny na naszym profilu na FACEBOOK-u, Twitterze i poniżej: