Jedna czwarta młodych Polek uważa, że mężowi nie wolno odmówić współżycia, a niespełna jedna trzecia Polaków jest zdania, że mężczyźni bardziej niż kobiety nadają się do polityki. Może więc patriarchalne zasady trzymają się u nas mocno i mało komu zależy na ich obaleniu. Dzień Kobiet dla wielu z nas to nadal dzień świętowania, wręczania kwiatów i całowania w rękę "drogich pań". Transmisja naszej rozmowy TUTAJ.
Reklama
Wydawałoby się, że młode kobiety w Polsce są już są seksualnie, zawodowo, rodzinnie wyzwolone. Łączą różne role w życiu i świetnie im się to udaje. Tymczasem może to być tylko medialny i życzeniowy wizerunek, bo jednak przekazy naszych babć trzymają się mocno i szybko się od nich nie uwolnimy.
Jedna czwarta kobiet w wieku między 18 i 22 rokiem życia uważa bowiem, że mężowi nie można odmówić współżycia. A europosłanka Solidarnej Polski - Beata Kempa - wyraziła niedawno opinię, że kobietom wolno się realizować w polityce, ale pod warunkiem, że mąż się na to zgodzi, bo rodzina jest najważniejsza.
Wyglada na to, że niezmiennym elementem życia kolejnych pokoleń Polek są odmiany konserwatyzmu i to się nie kończy.
Reklama
Czy Polkom ten konserwatyzm i ciągły wpływ kościoła katolickiego na życie społeczne przeszkadza? Czy faktycznie chcą być wyemancypowane? Kto świętuje 8 marca i komu ten dzień sprawia najwięcej przyjemności? Rozmawaliśmy o tym z Iwoną A. Wiśniewską - psychoterapeutką, seksuolożką i dyrektorką Ośrodka dla Osób Dotkniętych Przemocą w Krakowie.
Rozmowę transmitowaliśmy na naszym profilu na FACEBOOK-u i Twitterze. Teraz dostępna także poniżej.