"Pandemia okaże się niczym wobec nadchodzącego kryzysu klimatycznego" - uważa nasz gość profesor Piotr Rzymski, biolog medyczny i środowiskowy. W samym koronawirusie Sars-Cov-2 stwierdzono już setki zmian, ale nic nie wskazuje na to, by były groźniejsze. Generalnie koronawirusy mutują wolniej niż wirusy grypy - podkreśla profesor.
Reklama
Wariant brytyjski koronawirusa skumulował w sobie 17 tzw. zmian sensownych, z których najistotniejsza może mieć wpływ na jego zakaźność, choć nie ma na razie dostatecznych dowodów, że to ta odmiana odpowiada za wzrost liczby zakażeń:
- Tak wynikałoby z obserwacji epidemiologicznych, ale być może nałożyła się na to np. większa mobilność ludzi przed świętami - uważa gość Life in Kraków. Rozmowę transmitowaliśmy na naszym profilu na FACEBOOK-u, teraz dostępna jest także poniżej.
- Generalnie stwierdzono setki, a być może tysiące zmian w strukturze koronawirusa, ale większość z nich nie ma istotnego znaczenia, nie wpływają ani na cięższy przebieg choroby, ani na większą śmiertelność. - podkreśla profesor. Obecnie prowadzone są badania, które mają potwierdzić skuteczność stosowanych szczepionek na stwierdzone odmiany wirusa.
- Pierwsze wyniki są optymistyczne, dalsze badania są prowadzone. Koronawirusy mutują wolniej niż wirusy grypy, jest więc nadzieja, że nie będziemy się musieli szczepić równie często jak na grypę - dodaje prof. Rzymski.
Zdaniem naszego gościa choć pandemia jest olbrzymim problemem w skali całego świata, to jednak może okazać się niczym wobec innego problemu, na który powinniśmy się przygotować: - Kryzys klimatyczny będzie gorszy niż pandemia - uważa gość Life in Kraków.
Reklama
- Kiedy się pojawia pandemia, to nauka potrafi bardzo szybko reagować. W przypadku koronawirusa w ciągu kilku miesięcy powstały tysiące prac, badań klinicznych, wreszcie szczepionka. Kiedy zaś przyjdzie kryzys klimatyczny, to na reakcję będzie już za późno - ostrzega naukowiec.
- Dlatego jeśli uporamy się z pandemią, musimy natychmiast bardzo serio zająć się ograniczaniem emisji gazów cieplarnianych. Zmiany klimatu będą oznaczać niewyobrażalny wręcz kryzys i migracje nawet miliarda ludzi. Skutki będą katastrofalne - dodaje.