W październiku ubiegłego roku zakończyła się edycja budżetu obywatelskiego na rok 2020. Kolejny raz dużym powodzeniem cieszyły się tzw. projekty zielone, które są realizowane m.in. w Dzielnicy I.
Reklama
Chciałabym opowiedzieć o jednym z zielonych projektów, który obecnie jest realizowany. A może rozpocznie modę na zazielenianie np. ścian budynków w naszym mieście.
To ogólnomiejski projekt „Zielony pochłaniacz smogu dla każdej dzielnicy!”, wygrał on w 2018 roku. Zadanie polega na wykonaniu nasadzeń na ekranach akustycznych, zieleńcach, skarpach, ogrodzeniach, murach itp. roślin takich jak winobluszcze, powojniki, bluszcze pospolite itp.
W ramach projektu nasadzenia będą realizowane głównie na ekranach, które są do tego przystosowane, a także przy wyjściach z przejścia podziemnego, na budynku wyjścia awaryjnego z tunelu tramwajowego, skarpach wiaduktów itp., a także na ogrodzeniach szkół i przedszkoli. W miejscach, gdzie nasadzenie pnączy nie było możliwe, zaprojektowano nasadzenia z roślin płożących i krzewów.
Reklama
W 2019 roku w dzielnicy I projekt zrealizowano na ul. Wita Stwosza – w sąsiedztwie terenów PKP. Drugą lokalizacją będzie wyjście z przejścia podziemnego przy ul. Lubomirskiego. W planach jest wykonanie nasadzeń w dwudziestu lokalizacjach na terenie dzielnic XI, XII, XIII, XIV, XV, XV, XVII i XVIII, gdzie łącznie zostanie posadzonych 1396 krzewów i 2762 pnączy.
Zielone, porośnięte roślinnością ściany są niezastąpione w miastach, gdzie na małych, mocno zabetonowanych przestrzeniach nie ma miejsca na drzewa i trawniki. Jedynymi roślinami, które potrafią wytworzyć ogromną masę liści, wystarczającą, by poprawić komfort miejskich przestrzeni i środowisko, są silnie rosnące pnącza.
Rośliny pokrywające elementy architektury pomagają w oczyszczaniu powietrza, zatrzymują zanieczyszczeń i pyłów, poprawiają mikroklimat (wytwarzają tlen, pochłaniają dwutlenek węgla), zwiększają wilgotność powietrza. Sprawiają, że przybywa powierzchni biologicznie czynnych.
Stare Miasto wydaje się idealnym miejscem do takich inicjatyw.
Reklama
Tworzenie nowych przestrzeni zielonych jest tu ograniczone przez zabytkową, ścisłą zabudowę, a pionowe ogrody na elewacjach i murach to nie tylko lekarstwo dla miejskiego zanieczyszczonego środowiska, ale też ozdoba, wprowadzenie koloru i rozbicie monotonii szarych ścian. Pionowe ściany pnączy przydają się także do maskowania śmietników, budynków gospodarczych i garaży, dają też schronienie drobnym ptakom i owadom.
Zachęcam Państwa do tworzenia w swoim otoczeniu zielonych ścian. Warto zapoznać się z literaturą opisującą zalety pnączy (tu nie sposób ich wymienić) oraz ich właściwą pielęgnacją, by zminimalizować ew. wady.
Może już nie w ramach „Budżetu Obywatelskiego”, ale „Inicjatywy Lokalnej” - nowego narzędzia dla mieszkańców, w ramach którego można uzyskać merytoryczne oraz finansowe wsparcie urzędu dla inicjatyw sąsiedzkich.
Warto pomyśleć o swoim otoczeniu już teraz, może powstaną nowe zielone, żyjące elewacje w waszej okolicy.