W MIEŚCIE

Wyjątkowo wredny oszust wpadł w ręce policji. Już się nie wywinie

opublikowano: 22 WRZEŚNIA 2025, 11:21autor: TR WZ
Wyjątkowo wredny oszust wpadł w ręce policji. Już się nie wywinie

77-letnia mieszkanka Krakowa odebrała telefon od rzekomego pracownika ZUS, który przekazał kobiecie, że przysługuje jej dodatek do emerytury. W trakcie rozmowy, od kobiety oszust wyłudził informacje dotyczące jej miejsca zamieszkania, sytuacji materialnej i rodzinnej, a nawet numer na telefon komórkowy. Trzy dni później (15 września) do 77-latki na „komórkę” zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta.

Reklama

Oszust poinformował kobietę, że jej pieniądze, które zgromadziła na koncie bankowym są zagrożone. Jedyną możliwością, aby zapobiec kradzieży i namierzyć złodziei było wypłacenie oszczędności i przekazanie ich policjantowi. Mężczyzna był bardzo przekonujący dzięki informacjom, jakie udało się wyłudzić oszustom 12 września.

Kobieta zgodnie z otrzymanymi dyspozycjami udała się do banku, gdzie wypłaciła 30 tys. złotych, a następnie udała się w okolice ulicy Prądnickiej. Tam pieniądze od 77-latki odebrał mężczyzna podający się za „policjanta po cywilnemu”. Niczego nieświadoma pokrzywdzona odwiedziła kolejny bank, aby wypłacić 19 tys. złotych, ale powstrzymali ją policjanci z komendy wojewódzkiej, którzy wyjaśnili kobiecie, że padała ofiarą oszustwa.

W czwartek (18 września) policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie wraz z funkcjonariuszami Komisariatu Policji III w Krakowie zatrzymali w miejscu zamieszkania 47-latka, który uczestniczył w oszustwie jako tzw. odbierak.

Mężczyzna w grudniu zeszłego roku opuścił areszt śledczy, gdzie przebywał w związku innym dokonanym przez niego oszustwem o podobnym modus operandi.