Na rogu ulic Krupniczej i Dolnych Młynów pojawiły się nowe nasadzenia – rudbekie, wrzosy, rozchodniki, żurawki, bluszcze, barwinki, a także trawy ozdobne. To efekt oddolnej inicjatywy mieszkańców, którzy chcą zwrócić uwagę na potrzebę kontynuacji metamorfozy tej ulicy – ważnego traktu łączącego Planty z parkiem Krakowskim oraz parkiem Jordana.
Reklama
Impulsem do działań były ubiegłoroczne konsultacje społeczne dotyczące remontu ul. Dolnych Młynów i otwarcie w maju 2023 r. przebudowanego odcinka ul. Krupniczej przy Teatrze Bagatela, gdzie pojawiła się zieleń, nowe oświetlenie i uporządkowana przestrzeń. Mieszkańcy podkreślają, że liczą na kontynuację tych zmian.
– Już w trakcie zeszłorocznych spotkań zgłaszałem, że warto przedłużyć Zieloną Krupniczą o kolejny etap – przypomina mieszkaniec okolicy Wojciech Kozdronkiewicz. –
W akcji sadzenia wzięła udział również prawnuczka Józefa Mehoffera, w którego domu przy ul. Krupniczej 26 mieści dziś oddział Muzeum Narodowego.
– Mieszkałam 16 lat w domu przy Krupniczej, od samego urodzenia – mówi Anna Mehoffer–Lewandowska. – Do Domu Literatów chodziliśmy na obiady, ale ulica nie była zbyt atrakcyjna. Teraz na tej części przy Bagateli pojawiły się piękne latarnie, zieleń, więc warto, aby ta przemiana postępowała dalej, aż do alej.
Autorką projektu „Zielona Krupnicza: od Szujskiego do Garncarskiej” w Budżecie obywatelskim jest Natalia Nazim.
– Krupnicza ma wyjątkowy charakter – łączy historię literacką i artystyczną z codziennym życiem mieszkańców. Dlatego chcemy zazielenić jej kolejny fragment tak, by również na odcinku od ul. Szujskiego do Garncarskiej była ulicą zieloną i przyjazną dla wszystkich użytkowników - zarówno pieszych, rowerzystów, jak i kierowców – podkreśla Nazim.
Jednak o tym, czy tak się stanie zdecydują mieszkańcy Krakowa, którzy już od dziś mogą już głosować w budżecie obywatelskim.Głosowanie potrwa do 3 października.
Fot. Stan Baransky Photography.