Na Rondzie Mogilskim i przy budowanej właśnie linii tramwajowej do Mistrzejowic staną kolejne “zielone” wiaty przystankowe. Ich pokryte rozchodnikiem dachy potrafią w słoneczne, gorące dni obniżyć temperaturę nawet o 20 stopni Celsjusza.
Reklama
Porośnięte rozchodnikiem “zielone dachy” funkcjonują już na przystankach na rondzie Grzegórzeckim, przy KST III - czyli linii tramwajowej z Krowodrzy Górki do Kurdwanowa, na placu Centralnym, przy ulicy Wielickiej - od ul. Bieżanowskiej do ul. Teligi, w parku Lotników, gdzie stanęły pierwsze “zielone dachy” w Krakowie i przy Zalewie Nowohuckim.
Z przeprowadzonych pomiarów wynika, że “zielone dachy” na odczuwalnie dla oczekujących pasażerów obniżają temperaturę pod wiatą przystankową.
“Podczas pomiarów przeprowadzonych 30 czerwca na przystanku Szpital Narutowicza, przy temperaturze powietrza wynoszącej 24 st. C. i pełnym nasłonecznieniu, różnica między wiatą z zielonym dachem a zwykłą konstrukcją sięgała nawet 5 st. C” - informuje magistrat. Podobne wyniki odnotowano również na rondzie Mogilskim, gdzie porównanie temperatury pod zieloną wiatą z jej nie zacienionym otoczeniem wykazało różnice sięgające nawet 20 st. C. A to nie wszystkie korzyści, bo „zielone dachy” pełnią dodatkowe funkcje środowiskowe.
Przyczyniają się do retencji wody opadowej, produkcji tlenu i pochłaniania dwutlenku węgla, zwiększenia bioróżnorodności i poprawy jakości przestrzeni publicznej. Są też ładne i estetyczne. Do pokrycia konstrukcji wybrano rozchodnik, który nie wymaga dodatkowego nawadniania ani intensywnej pielęgnacji.
Z tych wszystkich powodów w Krakowie staną kolejne “zielone” przystanki. Jak zapowiada zastępca prezydenta miasta, Łukasz Sęk, miasto Kraków wraz z koncesjonariuszem wiat – firmą AMS – planuje, aby już w przyszłym roku stanęła w Krakowie setna wiata z zielonym dachem. Nowe zielone wiaty staną m.in. na rondzie Mogilskim oraz na przystankach w ramach budowanego KST IV.