Około pięciu tysięcy osób, mimo niesprzyjającej pogody wzięło udział w XXI Marszu Równości. W Marszu wziął udział prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
Reklama
"Wydarzenie odbyło się w szczególnym momencie, bo dokładnie w Międzynarodowy Dzień Przeciwko Homo-, Bi-, Trans- i Interfobii (IDAHOBIT), który przypomina o wykreśleniu homoseksualności z listy chorób przez Światową Organizację Zdrowia. To także czas wyjątkowy dla Krakowa – nie tylko świętujemy 10-lecie działalności Stowarzyszenia Queerowy Maj, ale i wpisujemy się symbolicznie w obchody 1000-lecia Korony Polskiej, przypominając, że queerowa historia i obecność to również część dziejów tego miasta" - podkreślali organizatorzy.
Tegoroczny Marsz odbyl się pod hasłem „Kraków Miastem Queerów Polskich” – to manifest widzialności, dumy i sprawczości społeczności LGBTQIA+ w przestrzeni miejskiej, ale też wyraz uznania dla pokoleń osób, które budowały krakowski aktywizm, kulturę i codzienność osób queerowych.
Marsz rozpoczął się o godz. 14.00. Jego uczestnicy przeszli trasą z placu przed gmachem głównym Muzeum Narodowego, al. Mickiewicza, ul. Karmelicką, ul. Szewską, przez Rynek Główny, ul. Sienną, ul. św. Gertrudy, ul. Stradomską i ul. Krakowską na plac Wolnica.
Marsz to jednak tylko jedno z kilkudziesięciu wydarzeń tegorocznego Festiwalu Queerowy Maj, który w tym roku osiągnął rekordową skalę – blisko 70 wydarzeń czyni go największym queerowym festiwalem w Polsce. W programie m.in. warsztaty, wystawy, spacery, spotkania literackie i eksperckie, koncerty, wydarzenia profilaktyczne i imprezy klubowe.
