Dwa Ogrody Społeczne zostały zniszczone. Wandale wyrwali rośliny, zdeptali rabaty, zostawili po sobie śmieci i wysmarowali sprayem obraźliwe hasła. ”To nie tylko wandalizm. To policzek wymierzony wszystkim, którzy wkładają serce w tworzenie czegoś dobrego” - ubolewa Zarząd Zieleni Miejskiej.
Reklama
Zdemolowane zostały dwa ogrody w Krakowie - Ogród Społeczny “Stary Bieżanów” i “Klinówka”. Skalę zniszczeń można zobaczyć na zdjęciach, opublikowanych przez Zarząd Zieleni Miejskiej.
“Gdzie się podział szacunek?” - pytają w internecie przedstawiciele ZZM. I podkreślają, że ogrody społeczne to coś więcej niż grządki i rośliny. “To efekt ciężkiej pracy, pasji i zaangażowania ludzi, którzy – często zupełnie za darmo – zmieniają miejską przestrzeń w zielone, tętniące życiem miejsca. Współtworzą z nami Szkołę Miejskich Ogrodników, uczą innych, jak dbać o przyrodę, jak współpracować, jak wspólnie tworzyć coś dobrego. Dzielą się wiedzą, czasem, sercem. A potem ktoś przychodzi i to niszczy. Wyrywa rośliny. Depcze rabaty. Zostawia po sobie śmieci. Maluje sprayem mury i ogrodzenia. Zostawia obraźliwe hasła – pełne nienawiści i pogardy. To brak szacunku do pracy, do ludzi, do wspólnego wysiłku”.
Urzędnicy dodają, że wulgarne, obraźliwe hasła, namalowane na ogrodzeniach, murach i elementach wyposażenia ogrodów zostały zamazane. I apelują: “Jeśli nie potrafisz docenić – to chociaż nie niszcz. Nie potrzebujemy więcej agresji. Potrzebujemy wspólnoty, empatii i szacunku. Szanujmy siebie nawzajem. Szanujmy czyjąś pracę. Szanujmy wspólną przestrzeń”.