W MIEŚCIE

Krakowscy naukowcy mają pomysł, jak pomóc więźniom czwartego piętra

opublikowano: 21 LUTEGO 2025, 06:16autor: Daniela Motak
Krakowscy naukowcy mają pomysł, jak pomóc więźniom czwartego piętra

Naukowcy z Politechniki Krakowskiej pomagają “więźniom czwartego piętra”. Przygotowują przewodnik, który pomoże w zbudowaniu wind w budynkach komunalnych, w których dotąd ich nie było. “To krok w stronę bardziej dostępnej i przyjaznej architektury, która nikogo nie wyklucza!” - zapowiadają eksperci. 

O “więźniach czwartego piętra” mówi się od lat. To głównie seniorzy i osoby z niepełnosprawnościami, którym brak windy utrudnia albo nawet uniemożliwia wyjście z mieszkania. W ich budynkach wind nigdy nie było, bo przepisy dopuszczały budowanie bez nich, jeżeli budynek miał cztery kondygnacje, choć  zdarza się, że wind nie ma i w wyższych obiektach.
 
 
Zarząd Budynków Komunalnych w Krakowie wytypował 10 budynków, w których mają zostać dobudowane windy. W zrealizowaniu programu pomagają eksperci z Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej - dr inż. arch. Ernestyna Szpakowska - Loranc i dr inż. arch. Filip Suchoń. Naukowcy opracują modelowe rozwiązania dobudowy wind w wybranych obiektach, ale, jak zaznaczają, projekt ma o wiele szerszy wymiar, bo w całej Polsce potrzeba kilkudziesięciu tysięcy wind w starszych budynkach. 
 
Przewodnik, poświęcony budowie wind, przygotowywany przez naukowców, będzie przeznaczony dla instytucji, wspólnot i spółdzielni we wszystkich polskich miastach. Pomoże w likwidacji barier architektonicznych, fizycznych i psychologicznych, jakimi brak wind często staje się dla mieszkańców. Dr inż. arch. Filip Suchoń w wywiadzie, opublikowanym na stronach Politechniki Krakowskiej wyjaśnia, że chodzi głównie o dostępność budynków dla mieszkańców ze specjalnymi potrzebami lub niepełnosprawnościami i wszystkich innych, dla których przemieszczanie się schodami może być trudne: z nogą w gipsie, z małym dzieckiem w wózku czy nawet ktoś z ciężkimi zakupami. Dobudowanie wind będzie dla nich oznaczało “uwolnienie”, w przenośni i dosłownie.

“Bo jedna rzecz to jest kwestia po prostu fizycznej możliwości zejścia na poziom parteru o własnych siłach i przedostania się gdzieś dalej w przestrzeń miasta, a druga to społeczna czy psychologiczna potrzeba kontaktów z innymi ludźmi, uczestniczenia w życiu swojego najbliższego sąsiedztwa, osiedla, dzielnicy. Możemy stwierdzić, że ludzie starsi czy ludzie z niepełnosprawnościami ruchowymi lub innymi problemami zdrowotnymi mają w pewnym sensie ograniczony kontakt z innymi ludźmi i w tym znaczeniu możemy powiedzieć, że są po prostu uwięzieni” - tłumaczy naukowiec. 

Reklama
 
 Praca zespołu badawczego Politechniki Krakowskiej polega na merytorycznym wsparciu w opracowaniu najlepszych, modelowych rozwiązań, które zostaną zastosowane przy budowie wind. Członkowie zespołu są praktykami z wieloletnim doświadczeniem w projektowaniu i realizacji inwestycji budowlanych. “Chcemy wypracować księgę dobrych praktyk również dla niefachowych odbiorców, która umożliwiłaby adaptację budynków do wymogów osób o specjalnych potrzebach czy podniesienie komfortu życia poprzez poprawę standardu tych budynków” - mówi dr Suchoń.
 
W Krakowie na początek wybrano budynki reprezentatywne dla typów zabudowy,  powtarzających się w całym zasobie komunalnym. To zarówno obiekty zabytkowe, w typologii charakterystycznej dla kamienic XIX - wiecznych, w zwartej zabudowie miejskiej, gdzie ważna będzie współpraca z konserwatorem zabytków, jak i dawne budynki przemysłowe na przedmieściach czy przestrzenie biurowe, adaptowane swego czasu na cele mieszkalne. 

“Są też oczywiście bloki z tzw. “wielkiej płyty”. Patrzymy bardzo szeroko na wachlarz problemów z dostępnością w różnego typu obiektach. Każda z tych kategorii rządzi się innymi prawami. Dla każdego z wytypowanych obecnie pilotażowych budynków będziemy się starali zapewnić przynajmniej 2 warianty adaptacji. Zależy nam na elastyczności, chcemy brać pod uwagę potrzeby lokatorów tych budynków. Działamy bardziej punktowo, natomiast tych punktów w skali Krakowa jest wiele” - wyjaśnia inżynier. 
 
 Naukowcy będą się kierować także przepisami prawa, które precyzują, jakie funkcje ma spełniać winda, a przy projektowaniu dźwigów rozważą warianty dobudowy wind zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz budynków. 

“Naszym zadaniem jest spojrzenie chłodnym okiem, określenie rozmaitych scenariuszy, rozpoznanie problemów, barier i przygotowanie zbioru punktów ryzyka. Takie punkty występują przy każdym projekcie. Postaramy się skatalogować przedmiotowe budynki w możliwie jak największym stopniu, ale życie zawsze potrafi zaskoczyć i wszystkiego prawdopodobnie nie uda nam się przewidzieć. Mogę już teraz zapewnić, że podejdziemy do naszej pracy systematycznie i racjonalnie” - zapewnia dr Filip Suchoń i przyznaje, że krakowski projekt “uwolnienia więźniów czwartego piętra” to ciekawe wyzwanie naukowe i  przykład, jak potencjał naukowy uczelni może być wykorzystywany do rozwiązywania realnych ludzkich problemów, przy zachowaniu najwyższych standardów metodologicznych.