W MIEŚCIE

Kraków rusza na wojnę z patodeweloperką. Uda się ją wygrać?

opublikowano: 19 LUTEGO 2025, 15:58autor: TR WZ
Kraków rusza na wojnę z patodeweloperką. Uda się ją wygrać?

Kraków wyrusza na wojną z patodeweloperką. Chce położyć kres kompleksom mikrokawalerek udających domy jednorodzinne, przerabianiu lokali usługowych na mieszkania, czy niebezpiecznej zabudowie na osuwiskach. Władze Krakowa przyjęły strategiczny dokument „Standardy odpowiedzialnego budownictwa”.

Dokument będzie podstawą do rozmów z władzami centralnymi na temat regulacji w zakresie prawa budowlanego, a także wyznaczy ton w dialogu z deweloperami. 

– Chcemy to powiedzieć bardzo wyraźnie: stop patodeweloperce. Przestrzeń miejska to nasza odpowiedzialność i choć często mamy ograniczone możliwości prawne, będziemy wykorzystywać wszystkie dostępne sposoby, aby chronić Kraków przed tego typu zabudową – zaznacza Aleksander Miszalski.

„Standardy odpowiedzialnego budownictwa” składają się z pięciu punktów.

Własny teren zielony dla każdej inwestycji

Wiele firm deweloperskich próbuje po kilka razy wykorzystać ten sam teren biologicznie czynny, najczęściej zielony, przy ubieganiu się o pozwolenia na budowę. Ma to miejsce na przykład poprzez wydzielanie działek. Proceder ten prowadzi do stopniowego zmniejszania terenów zielonych i pogarszania jakości życia mieszkańców. Zasada jest prosta: raz zaplanowana zieleń może być zaliczona na poczet tylko jednej budowy. Nadzór budowlany, z pomocą nowoczesnych narzędzi, takich jak drony, będzie kontrolował realizację i utrzymanie zielonych przestrzeni.

Mniej betonu, więcej zieleni – bez omijania przepisów

W wielu projektach inwestycyjnych deweloperzy proponują tworzenie tzw. zielonych ścian i dużych powierzchni ogrodzeń jako terenów biologicznie czynnych. Takie rozwiązania budzą poważne wątpliwości co do ich trwałości oraz wpływu na gospodarkę wodną miasta. Zielone ściany i ogrodzenia powinny być uznawane jedynie za dodatkowe formy zazielenienia, stosowane już po zapewnieniu zgodnej z wymogami zieleni na terenie inwestycji.

Nie dla ryzykownej zabudowy na osuwiskach

Ten punkt dotyczy problemu inwestycji na terenach osuwiskowych, gdzie plastyczność gruntu oraz ryzyko ruchów mas ziemnych mogą prowadzić do katastrof budowlanych oraz zagrożenia dla życia mieszkańców.

Reklama

Kompleks mikrokawalerek to nie dom jednorodzinny

W naszym mieście coraz częstsza staje się praktyka nielegalnej przebudowy budynków jednorodzinnych na wielorodzinne bez wymaganych pozwoleń i dokumentacji. Tego rodzaju działania prowadzą m.in. do problemów strukturalnych, zagrożenia pożarowego, braku miejsc postojowych, a także konfliktów z sąsiadującymi mieszkańcami.

W takich przypadkach kompetencje do działania posiadają organy nadzoru budowlanego. W sytuacji braku zgodności zrealizowanej inwestycji z przepisami prawa miejscowego, budynek zostaje uznany za samowolę budowlaną i nie ma możliwości jego legalizacji.

Lokal usługowy nie do zamieszkania

Ostatni punkt dotyczy projektowania budynków usługowych w taki sposób, by docelowo inwestor mógł przeznaczyć je do zamieszkania. Obiekt opisywany pierwotnie w projekcie budowlanym jako budynek o funkcji usługowej, hotelowej, zamieszkania zbiorowego – po zrealizowaniu i odbiorze zaczyna pełnić funkcję mieszkalną wielorodzinną. To nieuczciwe „obchodzenie” ustaleń planu miejscowego lub decyzji „WZ”, które nie pozwalają na powstanie w takim miejscu bloku.