Rozpoczęcie budowy nowej drogi startowej w Krakowie znów się odłożyło w czasie - alarmuje branżowy serwis Rynek Lotniczy. Z informacji serwisu wynika, że złożony przez nowy zarząd portu poprawiony raport dotyczący oddziaływania nowej drogi startowej na środowisko wymaga uzupełnienia i wyjaśnienia.
Reklama:
Budowa nowej drogi startowej w Balicach to kluczowa inwestycja. Ruch lotniczy rośnie, a użytkowany obecnie pas startowy jest w coraz gorszym stanie. Jego remont oznaczałby konieczność czasowego zamknięcia lotniska. Oznaczałoby to olbrzymie kłopoty, w tym roku z krakowskiego lotniska skorzysta ok. 11 milionów pasażerów.
Jak informuje Rynek Lotniczy, pod koniec sierpnia nowy zarząd Balic złożył poprawiony raport środowiskowy, ale z przeanalizowanej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska dokumentacji wynika, że raport wymaga uzupełnienia i wyjaśnienia.
"Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to powinno się to wydarzyć do 18 lutego 2025 roku, a trzeba wziąć pod uwagę, że lokalna społeczność z pewnością oprotestuje inwestycję. Jeśli kielecki organ nie wyda decyzji środowiskowej, to krakowskie lotnisko będzie musiało trzeci raz zaczynać procedurę administracyjną, przechodząc przez istne męki. Jedynym rozwiązaniem patowej sytuacji jest rządowa specustawa" - tłumaczy branżowy serwis.
Reklama