Kolejny raz opiekunowie Lasu Wolskiego prezentują w mediach społecznościowych śmieci, pozostawione przez odwiedzających. Na zrobionych przez leśników zdjęciach można zobaczyć “buteleczka wiecznego” i “torebeczka pospolitego”.
Reklama:
Leśnicy z Lasu Wolskiego piszą na profilu krakowskiego ZOO na Facebooku, że choć w listopadzie grzybiarze - smakosze mogą jeszcze w lesie napotkać opieńki (Armillaria sp.) to muszą też przygotować się na inne, przykre znaleziska.”Nasi leśnicy z przykrością napotykają inne "gatunki", np. butelczaka wiecznego, kubełczaka porowatego, cylindra blaszkowego, torebczaka przejrzystego, czy papierzaka białawego i zielonawego” - czytamy na profilu Ogrodu Zoologicznego.
A to nie pierwsza taka historia. Jak pisaliśmy kilka miesięcy temu, ofiarami wandali padały też drzewa w Lesie Wolskim. Leśnicy alarmowali wtedy, że piękne, licznie rosnące w miejskim lesie buki zwyczajne są niszczone przez wycinanie w ich korze napisów, dat i inicjałów. Nacięcia nie tylko szpecą drzewa, ale mogą też prowadzić do ich chorób i śmierci. “Nasi leśnicy przypominają. Jesteście gośćmi w Lesie” - pisali wtedy pracownicy ZOO, a teraz problem braku dbałości Krakowian i turystów o Las Wolski powrócił. “Niestety, zachowanie niektórych turystów wciąż budzi zażenowanie. WSTYD!”.
Reklama