Abp Marek Jędraszewski w Sanktuarium Krzyża Świętego w Krakowie-Mogile powtórzył fake newsy na temat zabiegów aborcji w szpitalu w Oleśnicy. Podczas Mszy św. rozpoczynającej nowy rok formacyjny Domowego Kościoła Archidiecezji Krakowskiej stwierdził, że w szpitalu "brutalnie zabito w tym roku 85 dzieci". Tymczsem szpital przeprowadza wyłącznie legalne aborcje, gdy istnieje bezpośrednie zagrożenie życia matki.
Reklama
Relacja ze spotkania została opublikowana na stronie Archidiecezji Krakowskiej.
– Chciałbym Was właśnie, moi drodzy, bardzo uwrażliwić na to, byście z jednej strony się nie zniechęcali, kiedy patrzą na Was niektórzy ze zdziwieniem, z lekceważeniem, może jakimś złośliwym uśmieszkiem. Zwłaszcza wtedy, kiedy możecie chlubić się licznym potomstwem. I proszę, żeby Kościół Domowy wzajemnie się umacniał właśnie w takim dobrym, chrześcijańskim życiu rodzinnym – mówił abp Jędraszewski, prosząc zebranych, by "nie zamykali się w bańce, ale szli odważnie na spotkanie świata, który sprzysiągł się przeciw rodzinie, małżeństwu i dzieciom".
Metropolita krakowski stwierdził że według danych Fundacji Grupy Proelio (skrajna organizacja antyaborcyjna) w powiatowym szpitalu w Oleśnicy w pierwszej połowie 2024 r. "zabito 85 dzieci, w tym troje dzieci w ósmym miesiącu ciąży oraz dziesięcioro zdrowych dzieci".
Według arcybiskupa, w bardziej zaawansowanych ciążach przed wywołaniem porodu do serc dzieci wstrzykiwano chlorek potasu. Przytoczył dane zebrane przez fundację, według których w oleśnickim szpitalu zabija się coraz więcej dzieci, a "furtką do przeprowadzania aborcji jest stwierdzenie „zaburzeń adaptacyjnych” u matek".
Tyle tylko, że w tym szpitalu wykonuje się wyłącznie legalne aborcje w skrajnych przypadkach zagrożenia życia matki.
Od lat szpital w Oleśnicy jest jednym z nielicznych, w których wykonuje się legalną aborcję. Od dawna poddawany jest presji antyaborcyjnych aktywistów. Odbywają się tam pikiety, modlitwy i groźby, a przed szpitalem są prezentowane makabryczne zdjęcia, które - jak mówią lekarze - straszą kobiety, ale nie pokazują prawdy na temat aborcji.