346 kotów i 228 psów - to kolejny smutny rekord w krakowskim azylu. Opiekunowie zwierząt informują, że w czasie wakacji, od 1 lipca do 31 sierpnia, przyjęli do schroniska 693 zwierzęta. Stąd prośba o wsparcie, ale też apel o sterylizację i kastrację zwierząt wychodzących.
Reklama:
Wśród zwierząt, które latem trafiły do azylu, przeważały koty, było ich aż 501. Teraz pod opieką pracowników schroniska jest 346 kotów, z których ponad 250 choruje na koci katar. “Każdego dnia dostają antybiotyk, są pod stałą opieką lekarzy” - informują opiekunowie zwierząt i dodają, że wśród ich podopiecznych jest też dużo kociąt. “Wiele kociąt trafia do nas niestety bez swoich mam, są więc karmione strzykawką”.
Pracownicy schroniska są też poruszeni tym, co wydarzyło się w minioną sobotę. “Przyjechał do nas mężczyzna, który zapytał gdzie można zostawić dary. Po wskazaniu odpowiedniego miejsca, zaczął wyciągać kocięta i wrzucać luzem do pojemnika na karmę. Po szybkiej reakcji na sytuację zapytany, co robi odpowiedział: daję wam dary i szybkim tempem opuścił schronisko”. 4 kocięta - “dary” dla azylu mają 2 miesiące i są gotowe do adopcji.
Każde zwierzę, które trafia do krakowskiego azylu, jest chipowane, odrobaczane, szczepione, karmione i zaopiekowane. Wiele z nich trzeba od razu diagnozować, operować i leczyć. To wszystko kosztuje, a wzrost liczby zwierząt oznacza też coraz więcej pracy dla ich opiekunów. “Liczba pracowników się nie zmienia, a ilość zwierząt stale rośnie. Prosimy Państwa o adopcje, ale przede wszystkim o sterylizację i kastrację zwierząt wychodzących. Będziemy wdzięczni za każde okazane nam wsparcie”.
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie można wesprzeć przekazując dary lub pieniądze. Można to zrobić tutaj: https://pomagam.pl/dt9ped
Reklama