Bugatti Tourbillon to najnowsze hiperauto sportowe francuskiego giganta motoryzacji. W 30-osobowym zespole, który zaprojektował nadwozie motoryzacyjnej perełki, jest pracownik i absolwent Politechniki Krakowskiej.
Reklama
Mgr inż. Marek Pawłowicz pracuje na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej, jest absolwentem kierunku inżynieria wzornictwa przemysłowego na Politechnice, no i współtwórcą elementów karoserii auta, którym teraz żyje cały świat motoryzacji. Pomógł zaprojektować nadwozie nowego auta Bugatti nazwanego „Tourbillon”, pierwszej w historii tej marki hybrydy plug-in.
– Dostałem propozycję pracy w Bugatti, gdy jeszcze byłem na uczelni. To wyjątkowa szansa na zawodowy i naukowy rozwój, dlatego poprosiłem dziekana Wydziału Mechanicznego prof. Jerzego Sładka o urlop naukowy, którego mi udzielił. Jestem mu za to bardzo wdzięczny, bo dzięki temu od dwóch lat jestem tu, gdzie jestem, współuczestniczę w wyjątkowym projekcie – mówi Marek Pawłowicz.
W Bugatti-Rimac Marek Pawłowicz pracuje jako Digital Design Modeller - projektant projektów cyfrowych. Podkreśla, że to, co można obecnie podziwiać w mediach motoryzacyjnych na całym świecie, czyli zachwycający nowy model firmy Bugatti, to efekt wytężonej pracy licznego sztabu specjalistów. Jego wkład obejmował pracę nad elementami karoserii znajdującymi się w okolicach silnika.
Reklama
Jak opisują producenci auta, konstrukcja Bugatti Tourbillon - rozwinięta wokół kultowej osłony chłodnicy w kształcie podkowy, linii Bugatti, środkowej krawędzi i dwukolorowego podziału - miała na celu optymalizację każdej powierzchni dla samochodu zdolnego osiągnąć prędkość maksymalną 445 km/h! Ambicją konstruktorów było odzwierciedlić najnowsze zdobycze technologii motoryzacyjnej w zakresie aerodynamiki i wymagań termodynamicznych. Prędkość 100 km/h osiąga w 2 sekundy.
Napędzany jest całkowicie nowym, wolnossącym silnikiem V16 i elektrycznym układem napędowym wytwarzającym 1800 KM, z czego 1000 z samego silnika spalinowego i 800 KM z silników elektrycznych (dwa silniki elektryczne na przedniej osi elektrycznej i jeden silnik elektryczny zamontowany z tyłu osi). Tourbillon (z j. francuskiego „trąba powietrzna”) i jego całkowicie nowe nadwozie na nowo definiują koncepcję hiperauta sportowego. Cena rynkowa samochodu ma osiągnąć 3,8 miliona euro! Na razie do sprzedaży ma być przeznaczonych 250 egzemplarzy.
Zdjęcia do bezpłatnego wykorzystania z archiwum prywatnego Marka Pawłowicza