Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już za miesiąc Kraków będzie miał burmistrza nocnego. Burmistrz, wraz z wspierającą jego działania Komisją Zrównoważonej Gospodarki Nocy ma sprawić, aby korzyści, w tym finansowe, jakie miasto osiąga dzięki masowej turystyce i napędzanemu przez nią nocnemu życiu, nie powstawały kosztem pogarszania się jakości życia mieszkańców Krakowa.
Gospodarka nocy, na którą składają się m.in. usługi czasu wolnego, takie jak działalność pubów, barów, restauracji czy oferta kulturalna, jak choćby tak lubiane przez krakowian i turystów Krakowskie Noce - Teatrów, Muzeów czy Bibliotek - z jednej strony przynosi miastu dodatkowe możliwości rozwoju i spore dochody oraz uatrakcyjnia jego turystyczny wizerunek ale z drugiej sprawia, że życie mieszkańców, szczególnie w centrum miasta i w najbardziej atrakcyjnych dla turystów dzielnicach staje się trudne, pełne uciążliwości, a czasem nawet niemożliwe. Kraków doświadcza tego zjawiska od lat, a jego centrum coraz bardziej się wyludnia.
W ślad za przeprowadzającymi się do innych dzielnic mieszkańcami, znikają też zakorzenione od lat, czasem nawet od dziesięcioleci, lokalne usługi czy sklepy.
Pogodzenie korzyści, płynących dla miasta z rozwoju gospodarki nocy z interesami przedsiębiorców, sprawną działalnością instytucji i dobrostanem mieszkańców to wyzwanie dla wielu miast na całym świecie, również dla Krakowa. Dlatego prezydent Krakowa Aleksander Miszalski zdecydował o utworzeniu Komisji Zrównoważonej Gospodarki Nocy i koordynującego jej prace nocnego burmistrza
- To są rozwiązania, stosowane powszechnie w wielu miastach europejskich, często mniej zaawansowanych w gospodarce turystycznej niż Kraków - podkreśla prezydent miasta. Komisja i burmistrz nocny mają wyznaczać kierunki i koordynować działania związane z gospodarką nocy, żeby kształtować właściwe relacje pomiędzy mieszkańcami, przedsiębiorcami i odwiedzającymi miasto gośćmi oraz żeby chronić dziedzictwo kulturowe Krakowa. Żeby to osiągnąć, konieczna jest współpraca z mieszkańcami i lokalnymi przedsiębiorcami, dlatego w skład Komisji Zrównoważonej Gospodarki Nocy będą wchodzić przedstawiciele administracji publicznej miasta, w tym przedstawiciele Rady Miasta Krakowa, Rad Dzielnic, przedstawiciele odpowiednich wydziałów i służb, przedstawiciele stowarzyszeń przedsiębiorców, ale również przedstawiciele strony społecznej, zrzeszeni w NGO oraz grupy nieformalne.
Reklama
- Będzie to prowadzić do uzgodnienia i wdrożenia wspólnych stanowisk, mających na celu zrównoważenie gospodarki nocy. Zainteresowani udziałem w pracach komisji powinni wypełnić formularz, znajdujący się na miejskiej stronie internetowej i odesłać go na adres e-mail: komisja.nocy@um.krakow.p,l do 28 czerwca. Z kolei konkurs na stanowisko nocnego burmistrza zostanie ogłoszony w tym tygodniu, tak, aby burmistrz mógł zacząć pracę najpóźniej w połowie lipca, za miesiąc.
Na konferencji prasowej, na której poinformowano o podjęciu decyzji o powołaniu komisji i nocnego burmistrza prezydent Miszalski podkreślił również, że zrównoważenie gospodarki nocy to także kwestia, dotycząca oferty kulturalnej, transportu, komunikacji, a przede wszystkim - bezpieczeństwa. - To działania Straży Miejskiej, policji, ochrony zdrowia, to różne, przenikające się aspekty, które z jednej strony wpływają na jakość życia mieszkańców, a z drugiej - na gospodarkę miasta. Zastępca prezydenta Krakowa, Stanisław Mazur przytoczył tzw. indeks irytacji Doxeya. Wskaźnik ten przekazuje wiedzę, jak mieszkańcy odbierają rosnącą turystyfikację. W ostatnie przedpandemiczne wakacje Kraków przeprowadził szerokie badania opinii wśród mieszkańców i działające tu firmy wykorzystując właśnie ten indeks.
– Wyniki odpowiadają temu, co zgłaszają nam krakowianie. Im dalej od centrum, tym większa jest euforia i apatia, czyli zadowolenie lub obojętność dla coraz większej liczby turystów w Krakowie. Ale mamy tu wyjątek – im bliżej centrum, a w szczególności w Starym Mieście, tym większy odsetek tych, którzy wykazują irytację. Nie możemy przechodzić koło tych emocji obojętnie – mówił Stanisław Mazur.
– Do tej pory tego typu problemy rozwiązywane były jednostkowo, konkretną sprawą zajmowała się konkretna instytucja, a w działaniach komisji i burmistrza nocnego chodzi natomiast o to, żeby działać systemowo i w sposób skoordynowany. To usprawni i przyspieszy rozwiązywanie problemów mieszkańców - podkreślał prezydent Miszalski.
Pierwszym i do tej pory jedynym miastem w Polsce, które ma nocnego burmistrza, jest Sosnowiec. Burmistrz nocny urzęduje tam od 2023 roku. W Europie nocni burmistrzowie pracują m.in. w Amsterdamie, Londynie i w Pradze oraz niemieckim Mannheim, a na innych kontynentach - w Ameryce Południowej w Cali w Kolumbii i w Waszyngtonie w USA.