"Kraków jest absolutnie nieprzygotowany na sytuacje kryzysowe, nie mamy wystarczającej liczby schronów, a mieszkańcy nie wiedzą co powinni robić w momencie zagrożenia" - uważa poseł Aleksander Miszalski, kandydat na prezydenta Krakowa.
Reklama
Według Miszalskiego Kraków potrzebuje mieć jasny plan i aktualizacje wszelkich strategii i wszelkich procedur na poziomie samorządowym.
- Zobowiązuję się, że jako prezydent Krakowa, jeśli zostanę wybrany, potraktuję tę sprawę absolutnie priorytetowo. Obiecuję audyt wszystkich schronów krakowskich, mamy ich 700 w Krakowie, niestety często nie są to schrony z prawdziwego zdarzenia. Z drugiej strony jest kwestia aktualizacji procedur bezpieczeństwa, procedur transportowych, cala infrastruktura krytyczna, metro, którego budowa w Krakowie nabiera jeszcze większego znaczenia. Zaczniemy tę infrastrukturę naprawiać, poprawiać i zaktualizujemy program Bezpieczny Kraków, z uwzględnieniem tych wszystkich wyzwań, które nas mogą spotkać - zapowiedział kandydat na prezydenta.
Wspierający Miszalaskiego senator Bogdan Klich mówił o narastającym zagrożeniu ze wschodu i zlikwidowaniu przez PiS obrony cywilnej.
“To że w ciągu dwóch lat trwania wojny na Ukrainie nie przygotowano ustawy w Sejmie jest wielkim błędem ze strony ówcześnie rządzących. Rząd Donalda Tuska postanowił tę lukę wypełnić i zostały przedstawione założenia do ustawy o ochronie ludności, mającej chronić ludność na wypadek wszelkich kryzysów.” Ustawa ma być gotowa pod koniec maja.