Dyrekcja Muzeum Etnograficznego nie zdecydowała się na usunięcie malunku “Zielnik”, który zdobił przedsionek Domu Esterki podczas trwania poprzedniej wystawy czasowej. Pod presją społeczników i artystów, po budzącej kontrowersje żarliwej obronie muralu, przedsionek sali wystaw czasowych, z obecnym wystrojem, - niepasującym do tematu nowej wystawy - został wyłączony z użytkowania, a malunek zabezpieczono - poinformował Life in Kraków Grzegorz Graff, Zastępca Dyrektora ds. Zbiorów i Kolekcji.
Zastępca dyrektora Muzeum Etnograficznego w Krakowie informuje również, że sala wystaw czasowych została przearanżowana i że trwają prace nad jej modernizacją. “Nadmienię, że w środowisku muzealników casus konieczności zachowania malunku (de facto aranżacji czasowej wystawy) po już zakończonej wystawie odbił się szerokim echem i wzbudził refleksję w jaki sposób zabezpieczać muzea przed tego rodzaju roszczeniami. Myślę też, że w jakiś sposób niekorzystnie wpłynął na wizerunek środowiska artystów” - napisał Grzegorz Graff.
Mural “Zielnik” Olafa Ciruta przedstawia czarne malwy, maki polne, krwawniki pospolite, len, dziurawce, rutę i macierzankę. Ogromne rośliny umieszczone na ciemnym tle pokrywają ściany, podłogę i sufit przedsionka Domu Esterki. O pozostawienie go na stałe do dyrekcji Muzeum Etnograficznego apelowali miejscy aktywiści i artyści. Stworzyli w internecie petycję, w której przekonywali, że roślinny mural doskonale wpisuje się w charakter muzeum, wielokrotnie nawiązującego w wystawach do związków między światem ludzi i światem roślin.
Grzegorz Graff przekonywał wówczas, w wypowiedzi dla Life in Kraków, że towarzyszące wystawom dzieła plastyczne mają swoje miejsce i swój czas. - A potem jako spełnione pozostają w naszej pamięci ustępując pola innym.
Reklama
W sobotę, 23 marca, w Domu Esterki otwarta zostanie nowa wystaw czasowa „Przebudzenie. Nowy rok zaczyna się w marcu”. “Zielnik”, choć bezdyskusyjnie piękny, nie pasuje do jej estetyki i przesłania. Wernisaż zaplanowano na g. 18, a wystawę będzie można oglądać do 23 czerwca.