Po premierze "Wesela" w reżyserii Mai Kleczewskiej w Teatrze im Słowackiego minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz oglosił ze sceny, że Teatr będzie współprowadzony przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Reklama
"Próbowano nas zniszczyć, zagłodzić, ale przetrwaliśmy" - komentował ze sceny dyrektor "Słowaka" Krzysztof Głuchowski. Po premierze "Dziadów" w 2021 roku teatr podpadł ówczesnej władzy, a polityczną nagonkę rozpoczęła małopolska kuratorka oświaty Barbara Nowak. Przez 700 dni wojewódzkie władze PiS próbowały odwolać dyrektora Głuchowskiego zarzucając mu naruszenie dyscypliny finansowej. Z tego zarzutu został oczyszczony w styczniu tego roku.
Minister Sienkiewicz zapewnił, że wszystkie dokumenty potrzebne do tego, by Teatr im. Słowackiego stał się Sceną Narodową (jest nią już Stary Teatr) są gotowe, ale dodał, że porozumienie ma zostać zawarte po wyborach samorządowych. Minister liczy, że władzę w województwie straci PiS. Obecnie organizatorem sceny jest Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego.
W sobotę w Teatrze Słowackiego w Krakowie - w 123. rocznicę pierwszej premiery "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego - odbyła się premiera "Wesela" w reżyserii Mai Kleczewskiej.