Poseł Polski 2050 Rafał Komarewicz, kandydat na prezydenta Krakowa poinformował, że zdecydował się przekazać swoje poselskie wynagrodzenie – 10 tysięcy netto- na rzecz Fundacji Pełna Życia. To, jak twierdzi, forma „urlopu bezpłatnego” na czas trwania kampanii wyborczej.
Reklama
– Analizowałem te sytuację. Z prawnego punktu widzenia nie ma obowiązku brania urlopu na czas kampanii samorządowej. Ale ja w tej sytuacji widzę pewne etyczne wątpliwości
i nie czuje się z tym dobrze – mówi Komarewicz.
Dodał, że sprawowania mandatu posła nie może zawiesić, bo wyborcy oddelegowali go do reprezentowania ich woli w Sejmie oraz regularnie spotyka się z mieszkańcami Krakowa, w ramach swoich poselskich poniedziałkowych dyżurów.
– Wypełnianie zobowiązań posła nie zwalnia mnie z moralnego obowiązku, by w tej niełatwej sytuacji zachować się przyzwoicie. Dlatego uznałem za właściwe, by zrezygnować ze swojego uposażenia poselskiego za ten okres. Jestem pewien, że jest to coś, co powinienem zrobić w tej skomplikowanej sytuacji. Sumę przekażę Fundacji Pełna Życia” – podkreślił kandydat na prezydenta Krakowa.
Zadaniem fundacji jest codzienna praca z dziećmi i osobami z niepełnosprawnością, by poprawić ich funkcjonowanie. Organizacja zajmuje się także organizowaniem opieki wytchnieniowej dla rodziców dzieci z niepełnosprawnościami.