Wycinka drzew na budowie drogi dla rowerów wzdłuż al. 29 Listopada – na odcinku od Żelaznej do Woronicza jest niezbędna – przekonuje miasto.
Reklama
Jak informuje magistrat, decyzja o wycince drzew została poprzedzona długotrwałą dyskusją z organizacjami ekologicznymi o możliwości jej uniknięcia.
W opinii ekspertów Zarządu Zieleni Miejskiej, w tym przypadku każda ingerencja w strefę korzeniową prowadzić mogła do trwałego uszkodzenia drzew oraz negatywnie wpłynąć na ich dalsze funkcjonowanie.
Eksperci po przeprowadzonych badaniach wskazali, że rzeczywisty stan drzew jest bardziej problematyczny, niż wskazywał na to wizualny stan zdrowotny. W ich ocenie istniało ryzyko wyłamań czy złamań drzew z powodu spróchniałych pni, a także właściwości gatunku. Dodatkowo lokalizacja drzew stwarzała wysokie ryzyko wypadku z udziałem ludzi i mienia z powodu sąsiedztwa chodnika i jednej z głównych arterii jezdni o relatywnie dużym natężeniu ruchu - przekonuje miasto.
Obecnie prace przy budowie ścieżki koncentrują się w rejonie ulicy Wileńskiej. Zamknięto tam chodnik dla pieszych. Z kolei w rejonie cmentarza Rakowickiego ruch pierwszych został przywrócony.
Przeciwko wycince protestują miejscy aktywiści.