W styczniu br. za m kw. krakowskiego mieszkania trzeba było zapłacić średnio 15,8 tys. zł. Rok do roku to wzrost aż o 26%. To niechlubny rekord w porównaniu z innymi miastami wojewódzkimi - informuje serwis RynekPierwotny.pl.
Reklama
W grudniu ubiegłego roku Kraków był jednym z tych miast, gdzie zauważalne były pierwsze symptomy stabilizacji cen. Ich średnia w przeliczeniu na metr kwadratowy wówczas praktycznie nie drgnęła. Natomiast w styczniu w stolicy Małopolski odnotowano 1% podwyżkę. Jak wynika z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl, ceny krakowskich mieszkań w styczniu br. uplasowały się na poziomie 15 772 zł/m kw. Natomiast w grudniu ubiegłego roku średnia cena wynosiła 15 580 zł/m kw.
W wielu krakowskich dzielnicach ceny mieszkań kształtują się dużo powyżej średniej. Najdrożej jest w dzielnicy Grzegórzki. Tutaj za m kw. nowego M zapłacimy ok. 20 934 zł. Niewiele taniej jest w dzielnicy Krowodrza - 18 831 zł/m kw. i Starym Mieście - 18 467 zł/m kw.
Na koniec stycznia 2024 roku w ofercie krakowskich deweloperów znalazło się blisko 4,7 tys. mieszkań. Rok do roku to spadek aż o 45%. Kurcząca się liczba dostępnych ofert to efekt ogromnego zainteresowania zakupem mieszkania w 2023 roku. Deweloperzy nie uzupełniali jej w takim tempie, aby można było mówić o równowadze popytowo-podażowej.
W styczniu 2024 roku najwięcej lokali do wyboru mieli kupujący w dzielnicy Prądnik Biały i Podgórze.