Nowe elementy konstrukcyjne na terenie Miejsca Pamięci KL Plaszow zostały pomalowane farbą w spreju. To kolejny akt wandalizmu, do jakiego doszło w tym miejscu.
Reklama
Jak informuje Muzeum, sprejem pomazano kilka elementów konstrukcyjnych – trzy pylony przeznaczone do umocowania nowej wystawy plenerowej i tablic informacyjnych oraz jeden z betonowych bloków wyznaczających przebieg granic cmentarzy żydowskich.
Obecnie Muzeum – Miejsca Pamięci KL Plaszow stara się naprawić szkody i przywrócić te elementy do ich pierwotnego stanu. Teren poobozowy nie jest ogrodzony i obecnie nie jest monitorowany. Obecnie elementy konstrukcyjne są łatwym celem tego typu działań, jednak władze Muzeum – Miejsca Pamięci KL Plaszow mają nadzieję, że po zainstalowaniu nowej wystawy plenerowej, opowiadającej historię KL Plaszow, podobny wybryk już się nie powtórzy.
W połowie stycznia pijany mężczyzna zniszczył przy użyciu koparki pomnik Sary Szenirer , żydowskiej działaczki.Oprócz samego pomnika zostało wówczas również uszkodzone ogrodzenie. Policja zatrzymała sprawcę.
Muzeum KL Plaszow powstało, by objąć opieką teren po byłym niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Plaszow, funkcjonującym w latach 1942–45. Obejmuje obszar 37 ha.
Szacuje się, że przez cały okres funkcjonowania KL Plaszow Niemcy więzili tam ok. 30-40 tys. osób, a zamordowali - ok. 5-6 tys. Prochy ofiar rozsypano na terenie obozu.