Około 150-ciu osób protestowało przed magistratem przeciwko wprowadzaniu w Krakowie Strefy Czystego Transportu (SCT).
Reklama
Protestujący przyszli z hasłami „Nie oddamy Krakowa”, „Strefa do likwidacji, radni do wymiany”, „Ręce precz od naszych aut”, „Dość zielonego terroru”.
Dwa tygodnie temu komitet obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej "Kraków dla kierowców" złożył projekt uchwały uchylający strefę czystego transportu w Krakowie. Pod projektem podpisało się ponad 7000 osób. Sygnatariusze domagają się całkowitego uchylenia uchwały wprowadzającej strefę czystego transportu w Krakowie, która ma obowiązywać od 1 lipca 2023. Nie przekonują ich argumenty, że strefa czystego transportu to czystsze powietrze w mieście i troska o zdrowie mieszkańców.
Przeciwnicy Strefy przekonują, że "uchwała o SCT zawiera wiele błędów prawnych i zapisów szkodliwych dla mieszkańców Krakowa, godzących w ich prawo własności i prawo do poruszania się".
Po proteście przed magistratem przeciwnicy SCT przenieśli się pod Jubilat, by tam kierowcom stojącym w korkach na alejach rozdawać ulotki „ostrzegające przed skutkami wprowadzenia strefy”.
Reklama
Protestujący liczyli, że już dziś radni zajmą się projektem ich uchwały, ale okazało się, że trwa jeszcze weryfikacja podpisów i sprawą radni zajmą się w grudniu.
Radni najprawdopodobniej odrzucą jednak ten projekt, ale niewykluczone, że wprowadzą zmiany w planowanej Strefie Czystego Transportu.
SCT ma zacząć obowiązywać na terenie całego Krakowa od 2024 r. Zmiany mają wchodzić w życie dwuetapowo, począwszy od 1 lipca 2024 r. Ograniczenie wjazdu do SCT ma wtedy dotyczyć przede wszystkim samochodów około 30-letnich.
Od 1 lipca 2026 r. wszystkie pojazdy będą już podlegać tym samym wymogom. W przypadku samochodów zasilanych benzyną będzie to norma Euro 3 lub produkcja od 2000 r., natomiast dla silników Diesla – Euro 5 lub produkcja od 2008 r.