Nie coraz większe dopłaty do kredytów, lecz wsparcie samorządów budujących tanie mieszkania na wynajem – tak w skrócie wygląda pomysł Lewicy na rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego w Polsce. Wzorem mogą być rozwiązania stosowane w Wiedniu.
Reklama
Miasto Kraków podjęło inicjatywę budowy tanich mieszkań czynszowych, ale bez wsparcia rządowego realizacja programu nie będzie łatwa. Lewica proponuje kompleksowe rozwiązanie.
„Lewica ma jedno proste marzenie: żeby młodzi ludzie, którzy zaczynają dorosłe życie, mogli się zastanawiać jak urządzić mieszkanie, a nie czy kiedykolwiek będą mogli wyprowadzić się od rodziców” – mówi poseł Maciej Gdula, jedynka na liście Lewicy w Krakowie. Jak wylicza, w 2022 roku ponad 50% młodych ludzi w wieku między 25, a 34 lata wciąż mieszkało z rodzicami. „To pokazuje skalę kryzysu mieszkaniowego w Polsce” – podkreśla Gdula.
Doskonale widać to w Krakowie, w którym cena za metr to już 15-16 tysięcy złotych. “Ostatnio moje znajome szukały mieszkania na wynajem. Znalazły 36-metrowe mieszkanie za 3 tysiące złotych. Wyobraźmy sobie, że są to młode nauczycielki, albo młode asystentki na uczelni — to osoby, które zarabiają w zasadzie pensję minimalną” – opowiada polityk Lewicy.
„Dziś alternatywą wobec tego horrendalnie drogiego wynajmu jest tylko kredyt, który jest dobry dla banków i deweloperów” – podkreśla Gdula. Lewica uważa, że rozwiązaniem są dotacje dla samorządów, które powinny budować tanie mieszkania czynszowe.
„Dziś na budownictwo samorządowe wydajemy miliard sześćset tysięcy złotych rocznie. Lewica chce zwiększyć tę sumę do dwudziestu miliardów rocznie. Będziemy kierować się zasadą „państwo płaci, samorządy budują i zarządzają mieszkaniami” – wyjaśnia pomysł Lewicy Kamil Trepka (numer 13 na krakowskiej liście).
„Mieszkania zbudowane w ramach naszego programu będą skierowane nie tylko do osób o niskich zarobkach, ale również do klasy średniej, która nie posiada własności mieszkaniowej, ale nie chce się zapożyczyć na 30 lat” – podkreśla Trepka.
Reklama
Kraków wraz z sąsiednimi gminami już teraz chce budować mieszkania czynszowe, choć możliwości są mocno ograniczone. Gmina Miejska Kraków wspólnie z 11 gminami Małopolski i Krajowym Zasobem Nieruchomości tworzy spółkę o nazwie Społeczną Inicjatywę Mieszkaniową KZN SIM Ziemi Krakowskiej sp. z o.o. Ta spółka – o ile na jej utworzenie zgodzą się radni – zbuduje mieszkania czynszowe na potrzeby krakowian.
W przyszłości miasto wniesie do spółki aportem nieruchomość przy ulicy Padniewskiego, na której spółka wybuduje około 100-115 mieszkań czynszowych.
Wzorem dla Krakowa może być Wiedeń. Tam 220 tys. lokali jest własnością miasta, 200 tys. miasto dofinansowało. Większość z nich należy do licznych spółdzielni. Spośród 1,8 mln wiedeńczyków dwie trzecie wynajmuje dotowane mieszkania lub mieszkania komunalne. Miasto przeznacza na ten cel 600 mln euro rocznie.