PKP S.A., które ma prawo do wieczystego użytkowania gruntu, na którym są korty tenisowe „Olszy” zażądało od klubu 56 tysięcy złotych miesięcznie. „Dla nas oznacza to likwidację klubu” – mówi prezes Zarządu Wojewódzkiego Małopolskiego Związku Tenisowego Krzysztof Malczyk.
Reklama
Krakowski Klub Tenisowy Olsza to ponad stuletnia historia Krakowa. To jedyne miejsce w Krakowie, gdzie można rozgrywać profesjonalne imprezy tenisowe, a dzieci i młodzież mają tu możliwość regularnego szkolenia.
Niestety PKP S.A. posiadające prawo do wieczystego użytkowania gruntów, na których zlokalizowany jest klub, chcą z tego terenu wycisnąć ile się da. Od klubu zażądano 56 tys. zł miesięcznie, a to przerasta każdy klub, który prowadzi działalność szkoleniową wśród dzieci i młodzieży.
Według Prezesa Zarządu Małopolskiego Związku Tenisowego, Pana Krzysztofa Malczyka PKP S.A. chce wydzierżawić lub sprzedać firmie Fame Sport, która prowadzi czysto komercyjne centrum sportów rakietowych, bez szkolenia dzieci młodzieży. „Ta firma nie jest czlonkie Polskiego Związku Tenisowego” – dodaje.
Poseł Aleksander Miszalski podjął interwencję u Ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina. „Komercjalizacja gruntów oznaczać będzie pozbawienie młodzieży możliwości trenowania, rozwijania swoich umiejętności” – pisze poseł Miszalski i wnioskuje, by spółka PKP S.A. odstąpiła od komercjalizacji tych terenów.
Radny Tomasz Daros (Platforma Obywatelska), przypomina o programie pilotażowym budowy infrastruktury tenisowej, który rok temu ogłosiło ministerstwo sportu. Jego założeniem było wsparcie klubów w zakresie kształcenia młodzieży.
„Z programu skorzystać mogły jedynie jednostki publiczne. Ta sytuacja pokazuje jak w soczewce brak spójnej polityki rządu” – mówi Daros i dodaje, że w podobnej sytuacji znajduje się Klub Sportowy Nadwiślan, w którym swoja karierę zaczynała Agnieszka Radwańska.