W Krakowie brakuje miejsc na staże podyplomowe dla lekarzy – alarmują środowiska medyczne. Marszałek Województwa przygotował tylko 350 miejsc na staże podyplomowe, choć absolwentów jest ponad 500. Wielu z nich musi więc wyjechać na staż daleko poza miejsce zamieszkania. Poseł Aleksander Miszalski (PO) domaga się od Marszałka wsparcia dla stażystów.
Poseł Aleksander Miszalski w piśmie do Marszałka Województwa i interpelacji do Ministra Zdrowia, pyta, „czy są przewidziane programy dopłat do transportu lub mieszkań dla lekarzy zmuszonych do odbycia stażu poza miejscem swojego zamieszkania, a także o planowane działania mające na celu niedopuszczenie do zaistnienia podobnej sytuacji w przyszłości”.
Lekarz Wojciech Osmański zwraca uwagę, że odbywanie stażu z dala od miejsca zamieszkania jest dla młodych lekarzy bardzo uciążliwe. „W szczególnie trudnej sytuacji są młode matki, które mogą stanąć przed wyborem - odbyć staż podyplomowy czy wychowywać swoje dziecko? Ci młodzi ludzie to olbrzymi kapitał - warto, żeby zostali w Krakowie i podnieśli ogólną liczbę lekarzy w Małopolsce” - podkreśla.
A lekarzy brakuje.
Reklama
„Sytuacja w służbie zdrowia jest dramatyczna. Średnio 3 lekarzy przypada na 1000 osób, znacznie poniżej średniej w Unii Europejskiej wynoszącej 3.8” – podkreśla poseł Miszalski.
„Kolejki do lekarzy specjalistów, wbrew poprzednim obietnicom wyborczym Prawa i Sprawiedliwości, wydłużyły się średnio z 2 do 4 miesięcy” – dodaje.