W MIEŚCIE

Dyrektor Opery, jak „szef klubu disco, w którym może wszystko". To „kompletny upadek"

opublikowano: 19 WRZEŚNIA 2023, 10:40autor: Daniela Motak
Dyrektor Opery, jak „szef klubu disco, w którym może wszystko". To „kompletny upadek"

"To bezprecedensowy upadek Opery Krakowskiej". W liście otwartym adresowanym do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Marszałka Województwa Małopolskiego, któremu Opera podlega, jak i Wojewody Małopolski ludzie kultury i nauki apelują o podjęcie pilnych działań. „Nie można się bowiem zgodzić na to, aby Opera nadal traktowana była przez Piotra Sułkowskiego w kategorii »Klubu Disco«, w którym Dyrektor może robić wszystko” – czytamy w liście.

 

Rok temu doszło do zmiany dyrektora Opery. Komisja konkursowa, której przewodniczył Jan Duda (prywatnie ojciec prezydenta RP), przewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego wybrała na stanowisko dyrektora  Piotra Sułkowskiego, dyrygenta pracującego w Operze przed laty. Nadzieje, że Opera utrzyma lub wejdzie na wyższy poziom zgasły bardzo szybko.

Miarą upadku jest marny comiesięczny repertuar, brak premier, czy odejście cenionego szefa muzycznego Opery Tomasza Tokarczyka. Obszerny list w sprawie opery podpisały 23 osoby m.in. prof. Stanisław Waltoś, prof. Jerzy Buzek, prof. Krystyna Zachwatowicz-Wajda, prof. Tadeusz Gadacz, prof. Mariola Cieniawa-Puchała.

„W zastraszająco szybkim tempie tracimy, a może już utraciliśmy, Operę w Krakowie” – piszą sygnatariusze. „Poczynania Dyrektora doprowadziły do systematycznego niszczenia wypracowywanego pokoleniami wizerunku i dorobku Opery”.

Autorzy listu zwracają uwagę na pomijanie opery jako gatunku. W sezonie 2022/2023, po objęciu przez Piotra Sułkowskiego stanowiska Dyrektora Opery, liczba premier w Krakowie spadła do zera (0 premier operowych, 0 premier operetkowych, 0 premier baletowych). W całej historii Opery Krakowskiej obecny sezon był pierwszym, w którym nie odbyła się ani jedna premiera operowa na naszej scenie. W Operze po prostu zabrakło opery”.

„Miejsce, w którym królować ma opera, czołowa instytucja kulturalna Małopolski i jedyna państwowa opera w tym regionie kraju, stało się sceną, która obecnie proponuje koncerty niemające z twórczością operową niemal nic wspólnego.” Przykładem dość tandetny musical „Kopernik”, który nie ma nic wspólnego z operą i którego „nie wystawiłaby żadna renomowana opera w Europie."

Reklama 

W bieżącym repertuarze też brak spektakli operowych. „A przecież –  – „Opera Krakowska posiada (jeszcze!) w swych operowych oraz oratoryjno-scenicznych zasobach tak znakomite pozycje, jak: „Cyganeria”, „Turandot”, „Tosca”, „Trubadur”, „Messa da Requiem”, „Otello”, „Norma” (o którą nieustannie dopomina się publiczność), „Opowieści Hoffmanna”, „Turek we Włoszech”, „Wesele Figara”, „Cosi fan tutte”, „Carmina burana”, „Ariadna na Naxos”, „Gianni Schicchi/Pajace”, „Tannhäuser”, „Kandyd”, „Miłość do trzech pomarańczy”, etc...”.

W czerwcu nie odbył się —  tradycyjnie od lat wieńczący sezon —  Letni Festiwal Opery Krakowskiej, a miała to być jego 25. edycja. A było to zawsze święto Sztuki Wysokiej, z takimi gośćmi jak Piotr Beczała, Aleksandra Kurzak, Mariusz Kwiecień, Artur Ruciński. 

W dodatku nastąpiło zjawisko „bezprecedensowo licznych odejść wysoko wykwalifikowanych pracowników Opery”. Z Opery odszedł m.in. Tomasz Tokarczyk, wybitny dyrygent, wieloletni kierownik muzyczny Opery Krakowskiej, którego „z otwartymi ramionami przyjęła Opera Śląska w Bytomiu”

Do Opery powrócił natomiast, wraz z żoną, człowiek, który, jak przypominają autorzy listu, „już raz naraził na szwank wizerunek Opery Krakowskiej podczas pełnienia funkcji jej Dyrektora w latach 2004-2007. Był on jednym z bohaterów afery korupcyjnej, zaś jego działania organizacyjne, okraszone konfliktem z załogą (słynny w całej Polsce „system ocen”), doprowadziły bezpośrednio do przerwania budowy Opery Krakowskiej w 2007 roku”.

„Nie można się zgodzić na to, aby Opera nadal traktowana była przez Piotra Sułkowskiego w kategorii »Klubu Disco«, w którym Dyrektor może robić wszystko” – czytamy w liście.

Reklama

„Dalszy pobyt Piotra Sułkowskiego na kierowniczym stanowisku w Operze Krakowskiej prowadzi do pogłębienia obserwowanego w tym sezonie procesu dekonstrukcji Instytucji zarówno w aspekcie poziomu artystycznego, jak i kierunku jej rozwoju na przyszłość. Pod aktualnym kierownictwem nie są spełniane jakiekolwiek oczekiwania artystyczne łączące się z Operą Krakowską." – podsumowują autorzy listu.

List podpisali

  1. prof. Stanisław Waltoś,
  2. prof. Jerzy Buzek, prof.
  3. Krystyna Zachwatowicz-Wajda,
  4. prof. Tadeusz Gadacz,
  5. prof. Mariola Cieniawa-Puchała
  6. Maja Zagajewska,
  7. prof. Maria Agata Olech,
  8. prof. Włodzimierz Florian Baran,
  9. Bartosz Szydłowski,
  10. Leszek Wójtowicz,
  11. prof. Romuald Oramus,
  12. Beata Gawrońska-Oramus,
  13. prof. Zofia Zarębianka,
  14. dr hab. Paweł Adamski,
  15. Teresa Marek-Szydłowska
  16. Urszula Kućmierczyk,
  17. Bożena Wites,
  18. Edward Edmund Nowak,
  19. Anna Minkiewicz,
  20. Krzysztof Smolarski
  21. Anna Kluz-Łoś (dziennikarka)
  22. Ewa Szkurłat (dziennikarka)
  23. Tadeusz Horodyski

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności