To był pomysł wojewody małopolskiego Łukasza Kmity. "Na jego prośbę" tzw. Pociąg Papieski spółka Polregio skierowała na trasę Kraków – Olkusz. Tak się składa, że Łukasz Kmita mieszka w Olkuszu.
Reklama
Od 1 czerwca aż do początku września skład tzw. Pociągu Papieskiego obsługuje trzy pary połączeń relacji Kraków Główny - Olkusz - Kraków Główny - informuje Polregio. „Nowoczesna sylwetka, ciepła kolorystyka, klimatyzowane wnętrze oraz wygodne fotele sprawiają, że przejazd Pociągiem Papieskim dostarcza niezapomnianych wrażeń” - zachęca przewoźnik.
Pojazd ma 152 miejsca siedzące oraz 8 miejsc dla osób niepełnosprawnych. Podczas jazdy pasażerowie mogą oglądać filmy i sluchać audycji o Janie Pawle II.
Pomysł uruchomienia Pociągu Papieskiego powstał podczas pielgrzymki kolejarzy do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach w 2005 roku. Początkowo skład obsługiwał połączenia do Wadowic, ale zainteresowanie połączeniem nie było zbyt duże.
Po roku 2010 Pociąg Papieski wykorzystywany był do obsługi zorganizowanych grup pielgrzymkowych na indywidualne zamówienie na terenie całego kraju.
W 2017 roku Pociąg Papieski przeszedł gruntowną modernizacji. Był pomysł pielgrzymki pociągu po Polsce, ale nie został zrealizowany. Ostatnio obsługiwał różne połączenia regionalne w Małopolsce.
- Dziękuję Kierownictwu Polregio za pozytywne odniesienie się do mojego pomysłu - napisał na Facebooku Wojewoda Małopolski Łukasz Kmita.
W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” zaprzeczył, że to element kampanii wyborczej. - Nie robię tego dla siebie, tylko z myślą o mieszkańcach Zabierzowa, Krzeszowic, Trzebini, Jaworzna, Bukowna i Olkusza – stwierdził i zapewnił, że „nie było nacisków" na spółkę Polregio w sprawie Pociągu Papieskiego.
