Budynek powstał z myślą o wybitnej aktorce i filantropce Helenie Modrzejewskiej, willę wybudował jej brat w 1884 roku, 116 lat później została wpisana do rejestru zabytków. Jeśli miastu nie uda się jej odzyskać, za kilka lat może być już nie do uratowania.
Reklama
Położony w centrum Krowodrzy budynek należy do Arcybractwa Miłosierdzia, które oddało w dzierżawę deweloperowi sąsiadujące z willą zabytkowe budynki dawnego osiedla robotniczego Towarzystwa Budowy Tanich Mieszkań dla Robotników Katolików.
„Modrzejówka” od dłuższego czasu stoi pusta i popada w ruinę. Okoliczni mieszkańcy i krakowscy aktywiści apelują do władz miasta, by wykupiły budynek i okalający go ogród od zakonników. Proszą też o pilne zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego działki, na której leży „Modrzejówka”, z usługowej na miejsce użyteczności publicznej. Autorzy petycji argumentują, że budynek od początku miał pełnić nie tylko funkcje mieszkalne, ale też kulturalne i edukacyjne.
„Modrzejówka” jest jednym z niewielu przykładów budownictwa w stylu uzdrowiskowym w Krakowie. Do dziś zachował się oryginalny drewniany ganek, szczątkowo przetrwał też dawny ogród, niegdyś obsadzony modrzewiami. Helena Modrzejewska planowała spędzić w tym miejscu jesień życia. Ostatecznie nigdy tu jednak nie zamieszkała.
Reklama
Zabytkowy, otoczony ogrodem budynek stoi w samym centrum Krowodrzy, na początku trasy, którą płynęła niegdyś Młynówka Królewska, a wzdłuż której ciągnie się obecnie najdłuższy park w Polsce. Jak piszą autorzy petycji, wykup tej nieruchomości pozwoliłby na powiększenie „Młynówki Królewskiej”.
Miejsce to nadal ma ogromny potencjał dla realizacji przedsięwzięć związanych z historią, kulturą, sztuką, rekreacją, czy edukacją ogrodniczą - przecież Krowodrza do niedawna była dzielnicą rolniczą, słynęła z obfitujących w owoce sadów, ogrodów warzywnych i pięknej zieleni. Niestety niewiele z tych bogactw przetrwało do naszych czasów.
Link do petycji tutaj.