Krakowscy radni przyjęli dwie uchwały dotyczące likwidacji spółki Kraków 5020 i wydawanej przez nią internetowej telewizji Hello Kraków. To efekt inicjatywy obywatelskiej podjętej przez miejskich aktywistów. Prezydent Krakowa zapowiedział jednak, że nie rozpocznie procesu likwidacji spółki.
Reklama
Aktywiści z Akcji Ratunkowej dla Krakowa, Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków i Alternatywy Młodych dla Krakowa krytykowali przede wszystkim internetową telewizję „Hello Kraków”, która według ich wyliczeń kosztowała już ponad 50 milionów złotych, a efekty jej działalności mierzone liczbą odbiorców i jakością programu są – jak dowodzili – mizerne.
W długiej dyskusji zwracano też uwagę, że serwis Urzędu Miasta krakow.pl i powiązana z nim telewizja.krakow.pl znacznie taniej i skuteczniej wypełniają zadania związane z informowaniem o działaniach samorządu.
Przed sesją został również zaprezentowany raport doraźnej komisji radnych ds. zbadania wydatków spółki Kraków 5020, kierowanej przez Izabelę Błaszczyk. W raporcie dowodzili, że zadania realizowane przez Spółkę pochłaniają miliony, a mogłyby być wykonywane taniej przez inne podmioty. Poddawali w wątpliwość sensowność powołania spółki oraz przejmowanie mienia od Krakowskiego Biura Festiwalowego, za które Kraków 5020 nie zapłacił ani złotówki.
Radni działający w komisji zarekomendowali m.in. całkowitą likwidację spółki i zapowiedzieli złożenie pism o kontrolę Krakowa 5020 do NIK-u, prokuratury i Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych działającego przy Komisji Europejskiej.
Reklama
Obecny na sesji Rady Miasta prezydent Jacek Majchrowski bronił swojego – jak podkreślił – pomysłu powołania spółki Kraków 5020. Przekonywał, że spółka może działać bardziej elastycznie, szybciej i skuteczniej niż instytucja kultury, stąd pomysł przeniesienia części zadań z KBF do spółki.
Autorom raportu zarzucił podawanie nierzetelnych danych i brak kompetencji. - Zespół zajmował się sprawami prawnymi, a wśród członków nie było ani jednego prawnika – mówił.
Jego zdaniem raport radnych jest subiektywny, a obiektywna jest opinia biegłego rewidenta, który badał finanse spółki i nie dopatrzył się żadnych uchybień.
Prezydent podkreślał również, że informacje o nieprawidłowościach przy przetargach się nie potwierdziły, a kolejne zawiadomienia radnych do prokuratury czy innych instytucji kontrolnych mają wyłącznie charakter propagandowy.
Reklama
Na koniec stwierdził, że w kuluarowych rozmowach wielu radnych nie podziela radykalnych zarzutów kierowanych wobec spółki Kraków 5020.
- Pokażcie, że macie jaja – tak prezydent Jacek Majchrowski zakończył swoje wystąpienie na sesji Rady Miasta.
Radni w większości zagłosowali jednak za przyjęciem uchwały kierunkowej dotyczącą likwidacji spółki Kraków 5020 (24 było za 8 przeciw, a 4 wstrzymało się od głosu).
Prezydent spółki likwidować jednak nie zamierza, bo jak zaznaczył, Rada nie może go do tego obligować, gdyż jest to wyłącznie jego kompetencja.
Takie też jest orzecznictwo sądów w sprawie tzw. uchwał kierunkowych. Rada może określać wytyczne, dawać zalecenia lub wskazówki, ale nie może zobowiązać prezydenta miasta do konkretnego działania.
Radni przeglosowali późnym wieczorem jeszcze jedną uchwałę, określaną jako "twardą", która wprost zobowiązuje prezydenta do ikwidacji spółki (za było 26 radnych, 9 przeciw, 8 wstrzymało się od głosu).
Jednak, jak wspomniano, istnieją poważne wątpliwości, czy Rada Miasta może zlikwidować spółkę prawa handlowego i czy projekt uchwały nie jest obarczony wadą prawną. Teraz może ją zakwestionować wojewoda, może też trafić pod ocenę sądu.