To decyzja Sądu Okręgowego w Katowicach. Właśnie w katowickim sądzie Waldemar Żurek wytoczył proces Sądowi Okręgowemu w Krakowie. Żurek zarzucał kierownictwu krakowskiej placówki mobbing. Katowicki sąd uwzględnił większość wniosków Waldemara Żurka i przywrócił go do orzekania w wydziale, z którego został przesunięty.
Reklama
Sędzia Waldemar Żurek w trybie natychmiastowej wykonalności ma zostać przywrócony do pracy w pełnym zakresie orzekania w II wydziale cywilnym odwoławczym krakowskiego Sądu Okręgowego.
Pozwany sąd ma też wypłacić Waldemarowi Żurkowi kwotę 2,1 tys. zł oraz 5 tys. zł na rzecz fundacji Serce Dziecka.
Katowicki sąd zaznaczył, że wydał wyrok, mając na względzie między innymi orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie sędziego Żurka. W 2021 roku TSUE orzekł, że przenoszenie sędziów wbrew ich zgodzie jest formą represji i jest sprzeczne z prawem UE, może też naruszać zasady nieusuwalności i niezawisłości sędziów.
Reklama
Sędzia Sznajder-Peroń, która wygłosiła ustne uzasadnienie wyroku, stwierdziła, że działania kierownictwa Sądu Okręgowego w Krakowie „stanowiły naruszenie godności pracowniczej powoda”.
Orzeczenie zapadło w pierwszej instancji i jest nieprawomocne. Przywrócenie sędziego Żurka do pracy ma jednak zostać wykonane w trybie natychmiastowym w ramach sądowego zabezpieczenia, niezależnie od tego, czy któraś ze stron będzie się odwoływać od wyroku.
Sędzia Waldemar Żurek to były rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa i Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". W 2018 roku sędzia został przymusowo przesunięty przez prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, dziś szefową KRS Dagmarę Pawełczyk-Woicką, do orzekania w innym wydziale. Przeciwko sędziemu Żurkowi wszczynano też wiele postępowań dyscyplinarnych.
Reklama
Waldemar Żurek po ogłoszeniu wyroku przywracającego go do pracy w macierzystym wydziale stwierdził, że decyzja ta pokazuje, że walka ma sens. „Bardzo się cieszę. Wszyscy sędziowie szykanowani dziś w Polsce powinni teraz odetchnąć”.