101-letnia Wanda Półtawska wprawiła w konsternację gości obecnych na uroczystym otwarciu oddziału noworodków w szpitalu na Siemiradzkiego. „Medycyna nas okłamuje” – powiedziała w obecności Ministra Zdrowia i dyrektora szpitala. Dyrektor szpitala przepraszał później za tę wypowiedź.
Reklama
W piątek z udziałem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i Wandy Półtawskiej odbyła się uroczystość nadania jej imienia oddziałowi noworodków.
Protestują przeciwko temu lewicowi aktywiści, którzy uważają, że wybór Półtawskiej na patronkę oddziału to „skandal”. "To zaciekła antyaborcjonistka, homo i transfobka, przeciwniczka antykoncepcji i in vitro — to nie jest dobry wybór!" - argumentują.
101-letnia Półtawska osobiście wzięła udział w uroczystości i wprawiała gości w konsternację wypowiadając się na temat noszenia maseczek.
„Patrzę na was i nie posiadam się ze zdumienia, że macie te szmaty, bo kto wierzy, że one nas chronią przed wirusami? Medycyna nas okłamuje” – stwierdziła.
Reklama
Chwilę później dyrektor szpitala Antoni Marcinek przeprosił za tę wypowiedź patronki oddziału dla noworodków. „Pani Półtawska ze względu na swój wiek żyje w innej epoce, w innej rzeczywistości” – stwierdził.
Według Półtawskiej, wieloletniej przyjaciółki Jana Pawła II, "rozwody, antykoncepcja i aborcja to patologie". Jej zdaniem "istnieją badania i dowody na to, że w małżeństwach, które stosują antykoncepcję, kłótnia i nerwice bywają częste". Znana jest także jej radykalna postawa wobec procedury zapłodnienia pozaustrojowego.
Nowy oddział noworodkowy, w szpitalu na Siemiradzkiego jako trzeci w Krakowie otrzymał 3. poziom referencyjności. To daje możliwość opieki nad wcześniakami urodzonymi przed 31. tygodniem ciąży, a także noworodkami z wadami lub chorobami genetycznymi płodu.