W MIEŚCIE

Pierwsza kwiaciarka testuje nowe stoisko na Rynku. "Jest potrzebne, ale..."

opublikowano: 16 LISTOPADA 2022, 13:16autor: Marek Lasyk
Pierwsza kwiaciarka testuje nowe stoisko na Rynku. "Jest potrzebne, ale..."

Pierwsza  kwiaciarka na Rynku Głównym rozpoczęła w środę testowanie nowego stoiska. Prototyp wzbudził olbrzymie kontrowersje i nie wszystkim przypadł do gustu. Pani Renata pytana przez nas o pierwsze wrażenia, nie kryła, że ma już kilka uwag.

Reklama

Miasto chce wprowadzić na Rynek Główny nowe stoiska, które będą korespondować z zabytkową architekturą i będą spełniać wymogi uchwały krajobrazowej i parku kulturowego.

− Z tego obszaru zniknęły już krzykliwe szyldy, eliminowane są nadmierne nośniki reklamowe. Czas na stoiska dla kwiaciarek – mówi Robert Piaskowski, pełnomocnik prezydenta ds. kultury i przewodniczący Zintegrowanego Centrum Zarządzania Dziedzictwem Kulturowym Krakowa.

− Głównym założeniem projektu była mobilność, osłona przed warunkami atmosferycznymi, czas rozkładania oraz ekspozycja towaru i jego obsługa.  – tłumaczyli projektanci ze studia LATALAdesign.

Ale projekt spotkał się z falą krytyki w Internecie. Teraz możemy zobaczyć jak prezentuje się stoisko w praktyce. Ma być testowane do końca roku rotacyjnie przez wszystkie kwiaciarki i po przekazaniu uwag projekt ma być poprawiany.

Reklama

Pierwsza zaczęła testowanie pani Renata. Podkreśla, że nowe stoisko jest potrzebne, bo same parasole nie zabezpieczają odpowiednio stoisk. Pogoda bywa zmienna i nieraz w ciągu dnia jest słońce, deszcz czy burza. Ma już jednak kilka uwag.

Galeria: Testowanie nowego stoiska dla kwiaciarek na Rynku. Z kwiatami ładniej? (id: 1891)

− Przede wszystkim jest zbyt ciasno. Nie sposób dobrze wyeksponować wszystkich kwiatów, a gdy dochodzą do tego na przykład sezonowe ozdoby świąteczne nie ma miejsca na ich wyłożenie − podkreśla.

Zwraca również uwagę na niefortunnie zainstalowana roletę. − Wydaje się że jest zbyt nisko w stosunku do rozsuwanych drzwi,  w przypadku nagłego deszczu czy śniegu nie da się szybko zamknąć stoiska. Trzeba też coś wymyślić jeśli chodzi o płaski dach, który w obecnym kształcie stanie się idealnym miejsce na schronienie dla gołębi, no i psuje trochę widok z góry na Rynek – dodaje.

Zaprojektowanie i przygotowanie prototypu zostało pokryte z budżetu miasta, natomiast użytkowanie będzie realizowane w formie dzierżawy.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności