Rząd uspokaja, że nie ma żadnego zagrożenia szkodliwym promieniowaniem, ale na wszelki wypadek zabezpiecza jodek potasu dla wszystkich mieszkańców Polski. Do Krakowa trafiło już milion dwieście tysięcy tabletek, w razie zagrożenia będą rozdawane wszystkim potrzebującym.
Reklama
Tabletki znajdują się głównie w siedzibach straży pożarnej. Według nieoficjalnych informacji, w sytuacji zagrożenia tabletki będą dystrybuowane w miejscach, w których zazwyczaj znajdują się komisje wyborcze.
Jodek potasu może chronić przed chorobami nowotworowymi, które mogą wystąpić po narażeniu organizmu na promieniowanie po wybuchu jądrowym lub uszkodzeniu reaktora atomowego.
Prawdopodobieństwo takiego skażenia jest bardzo niskie, nie można jednak wykluczyć, że Rosja spełni swoje groźby i zdetonuje na terenie Ukrainy taktyczny ładunek jądrowy. Gdyby do tego doszło, w Polsce zacznie się rozdawanie tabletek wszystkim mieszkańcom kraju.
Reklama
Ważne, by nie zażywać jodku potasu „na zapas”. Preparat może uchronić nas przed zachorowaniem, ale ma też poważne skutki uboczne, może doprowadzić do chorób tarczycy, zaburzeń kardiologicznych i wysypek.