Poszukiwany przez policję polityk Lewicy Jakub B. tuż przed zaginięciem w ub. tygodniu miał wykorzystać seksualnie kobietę – twierdzi portal tvp.info. Nowa Lewica informuje na Twitterze o zawieszeniu jego członkostwa w organizacji.
Reklama
Młody polityk Lewicy miał zaginąć w czwartek w Krakowie, gdy nagle opuścił hotel Hilton, gdzie odbywał firmowe szkolenie. Od tamtej pory ślad po Jakubie B. zaginął. Komunikat o zaginionym opublikowała policja. Jednak tvp.info twierdzi, że sprawa może mieć kryminalny charakter.
Jedna z kobiet twierdzi, że Jakub B. krótko przed zaginięciem wykorzystał ją seksualnie. Kobieta złożyła już zawiadomienie w tej sprawie, a policjanci zabezpieczyli nagrania z hotelowego monitoringu.
Jakub B. przebywał w Krakowie na szkoleniu firmy PwC, w której pracuje. Po przerwie i lunchu nie wrócił już na zajęcia. Swoje rzeczy pozostawił na stoliku w sali. Dzień wcześniej w hotelu odbywała się impreza firmowa.
Na policję zgłosiła się kobieta, która twierdzi, że została przez Jakuba B. zgwałcona. Złożyła ona zawiadomienie w tej sprawie w prokuraturze. TVP.info twierdzi, że na zapisie monitoringu widać moment napaści seksualnej na kobietę i zaciągnięcia jej do pokoju.
Znajomy miał mu pomagać zacierać ślady. Według nieoficjalnych informacji podobne sytuacje zdarzały się wcześniej. Nowa Lewica poinformowała na Twitterze o zawieszeniu członkostwa Jakuba B. w organizacji.