Deszcz, mokre tory i samochód blokujący przejazd tramwaju. Motorniczy nie ma szans na zatrzymanie, samochód zostaje zmiażdżony. Skutki, jakie może przynieść zderzenie tramwaju z samochodem, pokazali w czwartek biegli sądowi w zajezdni MPK w Podgórzu.
Symulacja wypadku miała uświadomić kierowcom, jak trudno zatrzymać jest ważący kilkadziesiąt ton wagon, szczególnie jesienią, gdy często tory są śliskie, a hamowanie dodatkowo utrudniają opadające z drzew liście.
W przeprowadzonym w ramach sympozjum "Wypadki drogowe w praktyce biegłych" eksperymencie oczywiście nikomu nic się nie stało, ale do podobnych wypadków dochodzi bardzo często.
Tylko w ubiegłym roku w Krakowie doszło do 397 kolizji oraz 14 wypadków z udziałem samochodów i tramwajów. W tym roku do 14 września takich kolizji było już 322, a wypadków 5.
Reklama
Pracownicy MPK apelują o to, by przy przejeżdżaniu i przechodzeniu przez tory zachować szczególną ostrożność, wypadek podobny do tego zainscenizowanego w czwartek, w innych okolicznościach byłby tragiczny w skutkach.
