„Roger Waters, jawny poplecznik Putina, chce zagrać w Tauron Arenie w Krakowie. Takie wydarzenie to byłby wstyd dla naszego miasta. Niech zaśpiewa w Moskwie” – pisze na FACEBOOK-u krakowski radny Łukasz Wantuch i zapowiada interwencję podczas środowej sesji Rady Miasta.
Waters po najeździe Rosji na Ukrainę zasłynął licznymi antyukraińskimi komentarzami. Twierdził, że wojną w Ukrainie steruje Waszyngton, samą Ukrainą - "autorytarne, antydemokratyczne siły skrajnego nacjonalizmu", których narzędziem ma być prezydent Wołodymyr Zełenski.
Jeden z b. liderów Pink Floyd od wielu tygodni namawia Ukrainę do poddania się. Przed kilkoma dniami wystosował nawet list do żony prezydenta, Oleny Zełenskiej, w którym pouczał ją, że "zbrojenie Ukrainy nie pomoże".
Waters ma wystąpić w Tauron Arenie 21 i 22 kwietnia. Bilety do sprzedaży mają trafić 16 września.
Reklama
Zapowiedź koncertu wywołała falę oburzenia w sieci.
Krakowski radny Łukasz Wantuch, radny klubu prezydenckiego, znany z aktywnej pomocy dla Ukraińców (wielokrotnie jeździł z konwojami pomocy do Ukrainy) zapowiedział, że będzie interweniował w tej sprawie u prezydenta Jacka Majchrowskiego oraz radnych, by do koncertu nie dopuścić.
"Roger Waters, jawny poplecznik Putina, chce zagrać w Tauron Arenie w Krakowie. W środę mamy sesję Rady Miasta Krakowa i będę rozmawiał z prezydentem i radnymi, aby to zablokować. Takie wydarzenie to byłby wstyd dla naszego miasta. Niech zaśpiewa w Moskwie" - napisał w sobotę na Facebooku.
fot. Wikipedia