Najnowszy wpis na Twitterze małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak wpisuje się z niedawną wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który kpił z osób transpłciowych. Kurator Nowak twierdzi, że w UE "nauka biologi zakazana" i wzywa do "obrony cywilizacji chrześcijańskiej."
Reklama
"Ofensywa genderyzmu w Europie nabiera pędu walca niszczącego rozum w imię rewolucji neomarksistowskiej Nauka biologii zakazana! UE grozi więzieniem tym, co mówią o kobiecie i mężczyźnie. Czy Polacy obronią cywilizację chrześcijańską, czy ulegną rewolucji i zginą? Być czy nie być?" - napisała na Twitterze.
Nie wiadomo o jaki zakaz chodzi i jaką naukę, ale komentujący zauważyli związek z niedawnymi kpinami Jarosława Kaczyńskiego z osób transpłciowych. Dopatrują się w tym również próby odwaracania uwagi od szalejącej w Polsce drożyzny.
Kurator Nowak straszy "idelogią gender", która rzekomo zagraża nauce, choć nauka na temat płciowości mówi coś zupełnie odwrotnego i to poglądy kurator Nowak należy uznać za skrajnie ideologiczne.
W świecie istnieje dziś szeroki konsensus naukowy: istnieje całe spektrum płci. Mówiąc obrazowo: mężczyzna i kobieta są jak dwa bieguny, ale pomiędzy nimi wiele się dzieje, a płeć jest czymś złożonym i wielowymiarowym.
Reklama
"Tożsamości płciowej nie można sobie wybrać, podobnie jak orientacji seksualnej. Wszystko zaczyna się w brzuchu mamy – oddziaływania prenatalne, gra hormonów w tym okresie życia człowieka. A świadomie przeżywamy to kilkanaście lat później" - tłumaczy doktor Bartosz Grabski psychiatra, seksuolog, psychoterapeuta, kierujący Pracownią Seksuologii Katedry Psychiatrii CM Uniwersytetu Jagiellońskiego.
ZOBACZ ROZMOWĘ:
„Punktem kulminacyjnym wyłaniania się tożsamości płciowej jest okres dojrzewania. Ciało się zmienia, przybiera konkretnego charakteru i wtedy ta rozbieżność dla osób transpłciowych robi się ewidentna: to nie tak miało być, to nie ja. Bo ciało zaczyna zamykać taką osobę w odbiorze społecznym, który nie pasuje do tego, jak się siebie odczuwa.”
Reklama
Zazwyczaj w oficjalnych dokumentach mamy wybór: mężczyzna lub kobieta. A tymczasem trzecią opcję płci w paszporcie można zaznaczyć już w Kanadzie, Australii, Indiach, Nowej Zelandii, Nepalu czy na Malcie. Wkrótce będzie to można zrobić także w USA. W Polsce mamy natomiast małopolską kurator Barbarę Nowak, która tego typu możliwości ocenia jako marksistowską segregację według płci kulturowej.
Niewiedzę, lęk i obawy wymienia doktor Bartosz Grabski jako przyczynę niezrozumienia i braku empatii dla uczuć ludzi niejednoznacznych w swoim odczuwaniu, kim są. Najlepszym lekiem jest osobisty kontakt z takim człowiekiem.
