Z powodu upału miasto zamknęło do poniedziałku wieczorem postój stały dorożek na Rynku Głównym. Wprowadzono też zakaz przejazdu dorożek przez Rynek Główny. Obrońcy praw zwierząt uważają jednak, że to za mało.
Reklama
„Domagamy się wprowadzenia zakazu pracy koni dorożkarskich na terenie całego miasta. Wprowadzone przez magistrat ograniczenia w ruchu dorożek mają bowiem charakter pozorny i nie zabezpieczają zdrowia i życia koni.” – uważa Krakowskie Stowarzyszenia Obrony Zwierząt.
Zdaniem aktywistów przynajmniej w czasie upałów powinien obowiązywać całkowity zakaz pracy koni dorożkarskich.
„Przy temperaturach znacznie przekraczających poziom 30 stopni C i poziom 50 stopni C przy nawierzchni, wyłączenie z ruchu dorożkarskiego tylko Rynku Głównego, przy jednoczesnym zezwoleniu na pracę koni dorożkarskich w sąsiednich częściach centrum miasta, jest działaniem kosmetycznym i całkowicie nieadekwatnym do zagrożeń wynikających z panujących upałów.” – czytamy w oświadczeniu KSOZ.
Reklama
Według obrońców praw zwierząt „zmuszanie koni do pracy w tak tropikalnych upałach naraża je na utratę zdrowia i życia, na udary i zasłabnięcia”.
Krakowskie Stowarzyszenia Obrony Zwierząt od 5 lat domaga się docelowo wprowadzenia całkowitego zakazu wykorzystywania koni dorożkarskich do pracy w Krakowie, podobnego do zakazów, jakie obowiązują już m.in. w Londynie, Paryżu, Rzymie, czy Barcelonie.
KSOZ chce, by te kwestię rozstrzygnęli mieszkańcy w referendum.