To miał być symbol solidarności z walczącą Ukrainą: pomalowany w barwy ukraińskie postument, na którym kiedyś stał pomnik marszałka Iwana Koniewa. Niestety po raz kolejny komuś bardzo zależy na niszczeniu tego symbolu wsparcia dla Ukraińców. Tym razem mamy jednak do czynienia nie tylko z aktem wandalizmu, ale przestępstwem.
Reklama
W kwietniu na postumencie pojawił się napis "Wołyń 1943" nawiązujący do rzezi podczas drugiej wojny światowej. Potem pojawiły się zwykłe bohomazy. Tym razem, nieznani na razie sprawcy, namalowali na postumencie napisy "Tu jest Polska" i "Polski Lwów" " oraz litery "Z", którymi Rosjanie znaczą swoje wozy bojowe biorące udział w ataku na Ukrainę.
Zgodnie z ustawą z 16 kwietnia 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego, wprowadzony został zakaz stosowania, używania lub propagowania symboli lub nazw wspierających agresję Rosji na Ukrainę.
Czyn ten zagrożony jest karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.
Antyukraińskie napisy zostały już zamalowane, a policja prowadzi dochodzenie.