Część placu Biskupiego pomiędzy ul. Krowoderską i Skwerem Biborskiego będzie nosić nazwę Skwer Wolnej Ukrainy — zdecydowali krakowscy radni. Jednocześnie nie zgodzili się na zmianę nazwy ulicy Biskupiej na Obrońców Ukrainy 2022 roku.
Plac Biskupi to nazwa zwyczajowa. Mieści się przy ul. Biskupiej i ta ulica jest oficjalnym adresem dla budynków przy placu. Na terenie placu Biskupiego jest już Skwer Biborskiego, a teraz będzie również Skwer Wolnej Ukrainy.
W ten sposób radni w sposób symboliczny dali wyraz solidarności z Ukrainą, która walczy z rosyjskim najeźdźcą. Przy niedawno odremontowanym placu Biskupim znajduje się rosyjski konsulat i ten plac się głównym punktem, pod którym odbywają się proukraińskie protesty.
To tu, odkąd 24 lutego wojska Władimira Putina zaatakowały Ukrainę, tłumnie gromadziła się społeczność Ukraińców mieszkających w Krakowie. Sam budynek w pierwszych dniach wojny był obrzucany jajkami i czerwoną farbą, a także podświetlany na niebiesko i żółto, w barwach Ukrainy.
Reklama
Formalnie jednak adresem konsulatu jest ulica Biskupia. Dlatego grupa mieszkańców Krakowa z inicjatywy profesora Fryderyka Zolla i działaczy KOD zebrała podpisy pod wnioskiem, by zmienić nazwę ulicy na Obrońców Ukrainy 2022 roku. Ten pomysł nie zyskał jednak poparcia Rady Miasta.
Radni przypomnieli, że obowiązuje w Krakowie moratorium na zmianę nazw ulic. Ponadto zwrócili uwagę na historyczny wymiar nazwy ulicy Biskupiej.
W czasie sesji Rady Miasta z Krakowem połączył się mer Lwowa Andrij Sadowy, który dziękował za pomoc, która z Krakowa jest przekazywana do Lwowa i innych miast Ukrainy. Szczególnie dziękował za serdeczne przyjęcie uchodźców.