Do awarii torowisk i wykolejeń tramwajów na ulicy Zakopiańskiej powoli się przyzwyczajamy. Tym razem sprawa jest na tyle poważna, że usuwanie awarii potrwa co najmniej do poniedziałku.
Zaczęło się po godzinie 7. Po pierwszym w tym dniu wykolejeniu linie 19, 22 i 78 dojeżdżały tylko do pętli w Łagiewnikach, a do Borku Fałęckiego uruchomiono zastępczą komunikację autobusową. Dwie godziny później, chwile po tym jak przywrócono ruch doszlo do kolejnego wykolejenia na Zakopiańskiej. Okazało się również, że torowisko jest uszkodzone.
"Przewidywany termin naprawy torowiska i przyrócenia ruchu trawmajowego do Borku to nawet poniedziałek rano. Awarię usuwa wykonawca trasy Łagiewnickiej."- brzmi oficjalny komunikat Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Wygląda więc na to, że to wykonawca Trasy Łagiewnickiej uszkodził torowisko. Potwierdza to kolejny komunikat ZDMK, w którym czytamy, że "Budimex zamówił uszkodzone części rozjazdu.Zostaną dostarczone w poniedziałek. Jak tylko zostaną zamontowane ruch tramwajowy zostanie przywrócony"
Linie 19, 22 i 78 znów zawracane są na pętli w Łagiewnikach, a na trasie do Borku uruchomiono zastępczą komunikację autobusową.
(na zdjęciu jedno w wielu poprzednich wykolejeń na Zakopiańskiej)
