Małopolska Policja raz po raz przypomina o oszustach wyłudzjących pieniądze od starszych osób metodą "na wnuczka". W Tarnowie tylko przez przypadek i dzięki uczciwości przypadkowej osoby, 64-letnia kobieta nie straciła 40 tysięcy złotych.
Reklama
.
Niecodzienna sytuacja miała miejsce na parkingu przy ulicy Chyszowskiej w Tarnowie. 40-letni mieszkaniec Tarnowa, Pan Kamil otrzymał informację od swojej znajomej, że stoi tam, dziwnie zachowująca się starsza kobieta. Gdy podjechał samochodem i odsunął szybę pytając czy kobieta nie potrzebuje pomocy, ta wrzuciła mu do samochodu zaklejoną kopertę z nieznaną zawartością.
Gdy doszło do rozmowy, kobieta zdołała jedynie powiedzieć, że to pieniądze za wypadek drogowy i próbowałą się oddalić. Mężczyzna niewiele myśląc, zawrócił, zajechał jej drogę i wręczył wrzuconą mu wcześniej do samochodu kopertę.
Kobieta nadal upierała się, że to pieniądze za wypadek drogowy, który spowodował jej syn. Zachowanie kobiety zaniepokoiło p. Kamila, który odprowadził ją do zajezdni autobusowej i wezwał jednocześnie patrol policji.
Po przybyciu policjantów 64-kobieta mieszkanka Tarnowa utrzymywała, że zadzwonił do niej policjant i poinformował o spowodowaniu przez jej syna wypadku drogowego i konieczności wpłaty pieniędzy. Przygotowane 40 tysięcy złotych, miała wrzucić do samochodu kuriera.
Policja wszczęła śledztwo i raz jeszcze ostrzega przed tego typu oszustwami.
