W najbliższą niedzielę, po latach przygotowań, Muzeum Krakowa zaprezentuje wystawę stałą w wyremontowanym Pałacu Krzysztofory na Rynku. Magia i legenda będą się w niej splatać z codziennością i współczesnością. Bo taki właśnie jest Kraków.
Wystawa ma pokazywać Kraków „od początku”, nie zabraknie więc na niej zabytków, takich jak srebrny kur Bractwa Kurkowego, czy pierścień i berło burmistrzów krakowskich z XVI w. Są arcydzieła Matejki, Mehoffera, Malczewskiego i Hoffmana.
Jest też gigantyczna szopka, do której każdy zwiedzający będzie mógł wejść. Konstrukcję, jak zapewniają władze muzeum, współtworzyli najbardziej doświadczeni krakowscy szopkarze.
Reklama
.
Kraków współczesny, oprócz zawieszonego na ścianie wózka z reklamówką Jubilatu w środku, reprezentują plakaty z protestów i manifestacji (nie tylko politycznych), są też portrety wybitnych żyjących krakowian.
Wystawa ma być „intrygującą opowieścią”, która nie kończy się wraz z wizytą w zabytkowym pałacu. Jak zauważają sami organizatorzy:
choć opowieść doprowadziliśmy do współczesności, to przecież miasto trwa dalej, wciąż zmieniając swoje oblicze
Reklama
.
Otwarcie wystawy zamyka wieloletni remont Pałacu Krzysztofory. W zabytkowych wnętrzach oprócz sal wystawienniczych miejskiego muzeum jest miejsce na koncerty, spotkania literackie, debaty, lekcje i warsztaty edukacyjne.