W ciągu ostatniej doby wykryto 4 894 nowe przypadki zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 - tydzień temu było 2950. Zmarło kolejnych 13 osób - przed tygodniem ani jedna osoba. Według wirusologów nie kontrolujemy już czwartej fali zakażeń.
Reklama
W Małopolsce koronawirusa potwierdzono minionej doby u 272 osób, zmarla jedna osoba. W tym w Krakowie wykryto zakażenie u 86 osób, zmarła jedna osoba.
W Małopolsce 369 pacjentów wymaga hospitalizacji, a użycia respiratora wymagają 33 osoby z COVID-19 (brak aktualizacji za ostatnią dobę).
W całej Polsce zajęte są 7204 łóżka covidowe (338 więcej niż dzień wcześniej) oraz 603 respiratory (23 więcej niż dzień wcześniej). Liczba zakażonych koronawirusem od początku pandemii wynosi: 3 030 151. W wyniku zakażenia zmarło 77 012 osób
Reklama
.
Nie ma już szans na wyhamowanie czwartej fali zakażeń – ocenia wirusolog dr Paweł Zmora w rozmowie z serwisiem Medonet.pl . Naukowiec uważa, że w Polsce od dawna mamy swoją własną wersję koronawirusa. - A właściwie wiele polskich wariantów genetycznych - ocenia.
Jego zdaniem nie kontrolujemy czwartej fali od dwóch-trzech tygodni, od momentu, w którym poziom pozytywnych wyników testów na obecność SARS-CoV-2 przekroczył próg 5 proc.
Dr Zmora ocenia, że dzięki szczepieniom szczyt czwartej fali nadejdzie później niż przewidywano, a jej szczyt może wynosić około 15 tys. zakażeń dziennie, jednak może utrzymywać się dłużej.
- Obawiam, że nawet do świąt Bożego Narodzenia możemy obserwować wysoki poziom zakażeń – stwierdził. ekspert.