W ciągu ostatniej doby wykryto aż 4728 nowe przypadki zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 - tydzień temu w niedzielę raportowano 2523 przypadki. Z powodu COVID zmarło kolejnych 13 osób - przed tygodniem 1 osoba. Według ekspertów w rzeczywistości zakażeń jest pięć razy więcej.
Reklama
W Małopolsce koronawirusa potwierdzono minionej doby u 201 osób. W tym w Krakowie u 67.
W całej Polsce zajętych jest 4706 łóżek covidowych (147 więcej niż dzień wcześniej) oraz 430 respiratory (31 więcej niż dzień wcześniej)
W Małopolsce 299 pacjentów wymaga hospitalizacji (tyle samo, co dzień wcześniej), a użycia respiratora wymaga 26 osób z COVID-19 (2 wiecej niż dzień wcześniej). Liczba zakażonych koronawirusem od początku pandemii wynosi: 2 972 927. W wyniku zakażenia zmarło 76 447 osób.
Reklama
Zdaniem doktora Pawła Grzesiowskiego, eksperta Naczelnej Izby Lekarskiej dane na temat nowych przypadków COVID-19, jakie przekazuje Ministerstwo Zdrowia, mogą nie oddawać pełnego obrazu pandemii. Prawdziwa liczba zakażeń może być nawet pięciokrotnie wyższa od oficjalnych danych.
Według Grzesiowskiego, który był gościem Polsat NEWS, o tym, jaka jest prawdziwa skala epidemii koronawirusa świadczy m.in. liczba zgonów. - Jeżeli w sobotę zmarło 75 osób, to zarazić musiało się co najmniej 7,5 tys. osób. Natomiast należy pamiętać, że zgony następują z opóźnieniem około miesięcznym. Jeśli cofniemy się o miesiąc, to wtedy zakażonych mieliśmy tysiąc osób - wyjaśnił Grzesiowski.