Blisko 700-hektarowy teren na południu Krakowa stanie się w przyszłości dzielnicą wysokich wieżowców, ze strefą kulturalną, sportową, szpitalną i wielkim, 65-hektarowym parkiem. Miasto opracowało koncepcję projektu planu miejscowego „Nowe Miasto”, obejmującego tereny Rybitw, w którym w przyszłości może zamieszkać i pracować nawet 100 tys. nowych krakowian.
Projekt „Nowego Miasta” jest jedną z trzech strategicznych inwestycji, planowanych w Krakowie – oprócz otoczenia lotniska w Balicach i Nowej Huty Przyszłości. Granice projektowanego planu wyznaczają linia kolejowa, czwarta obwodnica oraz ulice Śliwiaka i Christo Botewa. Teren obecnie pełni funkcję magazynowo-przemysłową. Funkcjonujący tam przedsiębiorcy będą objęci 10-letnim okresem dostosowawczym.
Jak zaznacza Jerzy Muzyk, zastępca prezydenta ds. zrównoważonego rozwoju, projekt planu miejscowego dla tego rejonu miasta jest wyjątkowy, ponieważ do tej pory w Krakowie nie powstał tego typu kompleksowy dokument urbanistyczny.
– W przyszłości, w tym miejscu będzie można znaleźć pracę, mieszkać, korzystać z rozrywki, ale i terenów zielonych, ogólnodostępnych przestrzeni publicznych, w tym dwóch placów miejskich – mówi wiceprezydent Jerzy Muzyk.
Nowe Miasto ma być bardzo dobrze skomunikowane z resztą Krakowa. Nie zbaraknie też miejsca na zieleń. W bezpośrednim sąsiedztwie rzeki Drwina ma powstać park miejski. Wraz z zalesiony terenem od strony oczyszczalni ścieków w Płaszowie ma objąć teren ok. 65 hektarów. Dla porównania Błonia Krakowskie zajmują ok. 48 ha.
– Staramy się projektować dzielnicę, by sprostać wyzwaniom współczesności, tj. przeciwdziałaniu zmianom klimatu, ochroną środowiska czy likwidację tzw. wyspy ciepła – zapowiada wiceprezydent Jerzy Muzyk.
Reklama
Będzie to również pierwsza w Krakowie dzielnica "drapaczy chmur". W tej części miasta będą mogły powstać nawet 22 wysokie budynki powyżej 90 metrów, a także cztery mierzące do 150 metrów.
– Jesteśmy po opiniach wewnętrznych naszych wydziałów i jednostek. Obecnie trwa kolejny etap procedury planistycznej – uzgadniane są zapisy dokumentu z organami zewnętrznymi. W następnej kolejności, jeszcze jesienią tego roku, wyłożymy plan do publicznego wglądu – zapowiada zastępca prezydenta Krakowa.
Zgodnie z założeniami plan mógłby zostać przedstawiony radnym i uchwalony do końca 2021 r.
Reklama